ďťż
 
 
   [+] Programy *.exe w Debianie z oficjalnego repozytorium
 
 

Tematy

 
    
 

 

 

 

[+] Programy *.exe w Debianie z oficjalnego repozytorium





Katiusha - 26-05-2009 20:46
Czy istnieją pod Debiana jakieś specjalne programy *.exe, które działają bez Wine i innych podobnych programów odpalających programy z Windowsa?
Zainstalowałam sobie taki program Sysinfo i ma rozszerzenie .exe zupełnie jak pod Windows. Odpala normalnie bez Wine itp programów których (jeszcze) nie mam w systemie. O co tu chodzi?
Paczka z programem to .deb z oficjalnego repozytorium Debiana dla Squeeze.

Czy to jakieś specjalne rozszerzenie .exe dla Linuksa i przypadkowo jest takie samo jakie mają programy w Windows?



mariaczi - 26-05-2009 20:58
Plik mozesz nazwac dowolnie, tak jak i nadac rozszerzenie. Wazne jaki jest naglowek pliku, jesli mozna to tak nazwac. "Zerknij" w niego (tego exe) poleceniem
cat sciezka/do/pliku/nazwa_pliku



ilin - 26-05-2009 20:59
http://packages.debian.org/squeeze/all/sysinfo/filelist

On nie potrzebuje wine.
On działa na mono.

http://packages.debian.org/squeeze/sysinfo



Katiusha - 26-05-2009 22:10
Rzeczywiście musiałam zainstalować jeszcze paczke "mono-runtime" jako zależność do Sysinfo.
Teraz rozumiem, że to mono działa jak Wine dla Sysinfo.
Dzięki za naprowadzenie co i jak. ;)

PS

Po poleceniu

cat sciezka/do/pliku/nazwa_pliku konsola wypluje mase mało zrozumiałych "śmieci".
To tak jakbym sobie otwarła te Sysinfo.exe przez edytor binarny KHexEdit w trybie txt.
Co już wcześniej zrobiłam zanim napisałam na forum aby obejrzeć ten plik "od środka". ;-)



ilin - 26-05-2009 22:22
Zerknijcie sobie
adam@debian:~$ wine /usr/lib/sysinfo/Sysinfo.exe
install the Windows version of Mono to run .NET executables



lis6502 - 26-05-2009 22:31

PS
Po poleceniu
cat sciezka/do/pliku/nazwa_pliku
konsola wypluje mase mało zrozumiałych "śmieci".
To tak jakbym sobie otwarła te Sysinfo.exe przez edytor binarny KHexEdit w trybie txt.
Co już wcześniej zrobiłam zanim napisałam na forum aby obejrzeć ten plik "od środka". ;-) Do takich rzeczy służy head i file, z naciskiem na file, jeżeli nie rozumiemy 'MZ' lub 'PK'.



Katiusha - 26-05-2009 22:56
Polecenie "file" pokazało nagłówek pliku:
kati@debian:~$ file /usr/lib/sysinfo/Sysinfo.exe
/usr/lib/sysinfo/Sysinfo.exe: PE32 executable for MS Windows (console) Intel 80386 32-bit Mono/.Net assembly
kati@debian:~$
jeżeli nie rozumiemy 'MZ' lub 'PK' A tak w ogóle to co to znaczy "MZ" i "PK"?
Mam Debiana dopiero miesiąc i nie rozumiem wszystkich "kodów maszynowych" weteranów Linuksa?



lis6502 - 26-05-2009 23:03
Polecenie file jest właśnie od tego, by nie zaprzątać sobie głowy takimi rzeczami jak nagłówki plików (choć nie jest nieomylne).
Co do pytań:
    l,,MZ'' to nagłówek windowsowego pliku .exe,
    ,,PK'' to nagłówek pliku .zip.l
Na ten przykład:



Katiusha - 26-05-2009 23:25
Dziękuję za informacje. Człowiek przy Debianie codziennie uczy się czegoś nowego ;-)



pavbaranov - 27-05-2009 09:50

Teraz rozumiem, że to mono działa jak Wine dla Sysinfo. Dokładnie, to mono jest opensource'ową próbą stworzenia narzędzi kompatybilnych z Microsoft.NET (zob.: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mono_(projekt) )



giaur - 27-05-2009 10:37
Działa całkiem nieźle (mam najnowsza wersje ze zrodel) - nawet niektore aplikacje w .net 3.5 działają. Ale na samohostującym webserwisie WCF .net 3.0 mono juz wymieka, podobnie aplikacje łączące się do bazy danych



Katiusha - 27-05-2009 15:22

(zob.: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mono_(projekt))
W Wikipedii nie ma jeszcze artykułu pod taką nazwą./.../ Więc raczej niczego się nie dowiem o Mono pod tym adresem, ale kasując ostatni nawias w Twoim linku to już coś przeczytam o nim z Wikipedii. ;-)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mono_(projekt)

PS

Wpisując w terminalu

apt-cache search mono wyskakuje od groma paczek z mono. Można się pogubić które do czego są potrzebne, ale w razie czego aptitude podpowie która paczka z mono jest potrzebna do działania jakieś instalowanej aplikacji *.exe dla Debiana.
Przynajmniej mam taka nadzieje. :-P



pavbaranov - 27-05-2009 16:00

kasując ostatni nawias w Twoim linku to już coś przeczytam o nim z Wikipedii. Ostatni nawias był domknięciem nawiasu sprzed słowa "zob.", który się przyczepił do linka z uwagi na brak spacji. Teraz jest już poprawione.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • minister.pev.pl

  •  

     


     

     
    Copyright 2003. MĂłj serwis