System nie może wystartować po aktualizacji jądra

b.YISK - 01-04-2009 21:26
Witam serdecznie!

Przed chwilą "zaktualizowałem" jądro do nowej wersji. Nie wiem jakim cudem, ale okazało się, iż wyświetliło się jako nowa wersja, po wykonaniu komendy apt-get upgrade pomimo tego, że to taka sama wersja. Po tej czynności system nie startuje. FSCK zabiera się za sprawdzanie partycji /home znajdującej się jako jedyna partycja na hda. Na hda znajduje się też ,,bootloader''. Sprawdzałem czy dyski są poprawnie wykrywane w BIOSie - są, zresztą to nie powinno dziwić, bo przecież system zaczyna startować. Ten problem pojawia się także przy wybraniu trybu jednodostępnego. Ktoś wie jak temu zaradzić?

Dodam także, iż nie jestem pewien czy na dysku nie ma ,,bad sectorów'', więc tworzyłem partycję z odpowiednimi parametrami polecenia mke2fs, nakazującymi programowi sprawdzenie przestrzeni dyskowej pod kątem błędów.

fnmirk - 03-04-2009 18:52
Masz w systemie jeszcze jakąś wersję jądra? Sprawdź dysk z poziomu jakiegoś livecd.

http://www.sysresccd.org/Download

b.YISK - 03-04-2009 21:30
Sprawdzałem, ba, dopisałem nawet co na tym LiveCD wykombinowałem, ale Ty wyedytowałeś mi post i tamto, co dodałem, zniknęło :(

fnmirk - 03-04-2009 22:18

co dodałem, zniknęło :( Zapewne nie odświeżyło się, a dodawałeś w momencie jak już przeglądałem temat. Pamiętam, że czekałem jak skończysz. Przepraszam, muszę dłużej poczekać w przyszłości w takiej sytuacji.

A co z innym jądrem? Może znajdziemy jakieś informacje w /var/log np. kern.log, syslog, Xorg.0.log itp.

Zajrzyj również do katalogu /boot/grub i zainteresuj się plikami: menu.lst i menu.lst~. Interesujący może być menu.lst~ ponieważ w momencie aktualizacji jądra mogły zostać dodane jakieś nowe opcje startowe przez ,,update-grub''.

Do plików najprościej dostać się z poziomu oczywiście livecd. Wykonaj profilaktycznie ich kopie aby kolejne próby nie nadpisały lub zatarły informacji.

Ister - 05-04-2009 01:17
Ja po podobnym problemie (ale w lilo) musiałem chrootować się na system z live-CD i przeładować lilo (czyli uruchomić lilo). Nie wiem, czy w GRUBie jest tak samo i jakie mogą być tego objawy. Ale może warto spróbować?

fnmirk - 05-04-2009 02:14
Ister, grub nie wymaga przeładowania podobnego jak w przypadku lilo. Możesz wykonywać zmiany w pliku /boot/grub/menu.lst i będą dostępne (działać) po restarcie systemu.

b.YISK - 05-04-2009 04:14

Ister, grub nie wymaga przeładowania podobnego jak w przypadku lilo. Możesz wykonywać zmiany w pliku /boot/grub/menu.lst i będą dostępne (działać) po restarcie systemu. Dokładnie. Przeładowanie jest konieczne jedynie, gdy zmieniamy partycję na której znajduje się plik menu.lst. Przeładowanie to jest wtedy po prostu zmianą wskaźnika w (domyślnie) MBR na plik GRUB-a.

Ister - 05-04-2009 20:32
Heh, chyba czas w końcu na którymś komputerze zainstalować GRUBa i zobaczyć ,,z czym to się je". Od wielu lat używam lilo i tak jakoś... Przyzwyczaiłem się... Nawet mimo ciężkich problemów, jakie sprawiał w architekturze amd64 na Etch-u...
Dlatego pisałem, że nie wiem ;-)