ďťż
 
 
   Stable na desktopie
 
 

Tematy

 
    
 

 

 

 

Stable na desktopie





parrotlarch - 05-06-2007 08:28
Pytam w imieniu kolegi, który lada dzień chce wywalić won Minta i przesiąść się na Debiana. Kto używa Etcha na desktopie? Kto uważa, że Stable również nadaje się na desktop (dla kogoś kto chce po prostu używać linuxa)? Wydaje mi się , że zdecydowana większość to jednak użytkownicy Lenny/Sid. Sam używam teraz Lenny, chwalę go, ale w sumie nie odczułem różnicy w porównaniu z Etchem.

Może ktoś uważa, że Stable jednak jest solidniejszy, a może ktoś spotkał się z jakimś błędem w Testing (np spowodowanym aktualizacją)

Zapraszam do wyrażania opinii.



maciekr - 05-06-2007 08:51
Nie odczułeś różnicy bo Lenny wyszło dość niedawno ale za pół roku już na pewno odczujesz gdyż Etch jest zamrożony więc patrząc w przyszłość Lenny jest lepszy na desktop.



parrotlarch - 05-06-2007 09:32
Ok. Ja na Lenny'ego nie narzekam, broń Boże. I zgadzam się, ze to gałąź bardziej przyszłościowa.

Ale czekam na inne opinie. Nikt nie używa na desktopie Stable?
Nikt nie szepnie słówka w jego obronie?



ModY_WzM - 05-06-2007 10:02
Ja używam etch i jest dobrze brak mu kilka pakietów ale w lenny też ich nie ma. Jądro mam najnowsze z sida i brak jakichkolwiek problemów z tego powodu. Można powiedzieć, że mój etch to już nie etch ;-).

Pozdrawiam



velmafia - 05-06-2007 10:09
różnicy w stabilności właściwie nie ma, obie gałęzie są wyśmienicie stabilne (w końcu to Debian ;)
jednak w stable masz pewność (gwarancje?) że tej stabilności nie utracisz, w testing tej pewności nie masz... (co nie znaczy że system będzie się sypał)

jak na razie nie ma dużej różnicy pomiędzy stable a testing, jednak za jakiś czas może być już spora (w aktualności), a wybranie teraz stable niejako zamyka drogę do "rozwoju", co prawda można potem przejść na testing, ale im większa różnica czasowa pomiędzy stable-testing, tym więcej możliwych problemów.

myślę że dla kumpla możesz polecić zrobić tak:
niech zainstaluje testing i doinstaluje wszytko co potrzebne, potem niech po prostu (jeśli wszytko będzie stabilne) zostawi Debiana bez aktualizacji (jak w stable).

a na przykład co miesiąc (lub dwa) spyta się Ciebie czy wszytko działa bez problemów w testing (bo Ty masz tą dystrybucję), jeśli będzie działało dobrze, to zrobi on sobie aktualizacje.



pali - 09-06-2007 13:18
Ja mam wlasnie Etcha na desktopie, nienarzekam. Jak mi czegos brakuje to kompiluje. dopiero 2 rzeczy takie byly wiec nie jest zle.
No ale moze mam troche inna sytuacje bo moj desktop jest tez serwem :P
generalnie velmafia ma racje i mysle, ze to bedzie najlepsze rozwiazanie ;]



brz - 09-06-2007 22:30
'Dosiadlem' debiana etch zanim zostal zamrozony i stal sie stable. Kiedy wreszcie stal sie stable, wytrzymalem niecaly tydzien przed zmienieniem wpisow na 'lenny'. ;] Po kolejnych paru tygodniach w sources.list pojawilo sie slowo 'sid'. Od tego sa te galezie, zeby ich uzywac. :P Paczki swiezutenkie, stabilnosc ta sama, problemow brak. Czego chciec wiecej?



drupi - 10-06-2007 09:43
brz: hmm jeśli chodzi o stabilność to wcale nie jest tak super, super extra. Nie można chwalić w ten sposób czegoś co takim nie jest. Od czasu gdy używam Sida miałem dwie aktualizacje, z którymi miałem kłopoty. Za pierwszym razem aptitude chciał mi wywalić pół systemu, a za drugim przez 4 dni nie miałem możliwości używać silnika xine do odtwarzania filmów i mp3. Także z Sidem jest dobrze, ale nie wyśmienicie. Dlatego też jest to distro unstable :) A odnośnie Etch na desktopie, dlaczego nie, jeśli tylko ktoś nie ma ciśnienia na najnowsze paczki i potrzebuje systemu do zwykłego użytkowania bez eksperymentów Etch nadaje się wyśmienicie.



brz - 10-06-2007 10:35
Ja aktualizuje codziennie i nie mialem jeszcze zadnego problemu z zaleznosciami.



parrotlarch - 10-06-2007 11:09
No właśnie chyba mu polecę jednak Etcha. Jak postawi, tak będzie miał spokój i zero problemów. Do muzyki, filmów, netu i pisania będzie bomba. tym bardziej, że z tym Etchem to jego pomysł. Chce mieć mega stabilność i nazwa testing brzmi mu niepewnie hehehe. A jak za pół roku będzie miał potrzebę doinstalowania czegoś świeżego, to wtedy się pomyśli.

[ Dodano: 2007-06-12, 08:11 ]
Korzysta ktoś może z backportów dla Etcha? Czy są to porządne paczki? Równie dobrze dzialają, jak nowe pakiety w repozytoriach Lenny'ego?

Kolega korzysta już z Etcha i chwali go pod niebiosa. W życiu nie zamieniłby tej stabilności na żadne nowe paczki. Jak na razie jedyna rzecz której potrzebuje, a nie ma jej w repo, to ntfs-3g. Korzystał już ktoś? Jak się sprawuje?.



pali - 12-06-2007 11:12

Jak na razie jedyna rzecz której potrzebuje, a nie ma jej w repo, to ntfs-3g. Korzystał już ktoś? Jak się sprawuje?. Uzywam backportow, polecam wszystko jest OK, chociaz czasem trzeba sie potrucic o kompilacje czegos ze zrodel gdy chce sie jeszcze nowsza wersje softu.
A co do ntfs-3g sa paczki dla Etcha, niby smiga ale obciaza system. Nie jest to do codziennej pracy przy ntfsie. Do samego ogladania filmu czy sluchania muzyki to wystarczy ale nie do zapisu wiekszych ilosci, obrobki danych czy cokolwiek. Kiedys testowalem natywne drivery do ntfs ale bylo jeszcze gorzej.
Ale jak juz ktos chce pracowac codziennie na Debianie to zdecydowanie lepiej jest zrobic wieksza partycje ext3,czy tam raiserfs. Szybko, lepszy journaling no i nie ma problemow z zerowaniem dziennikow na ntfs i chkdskiem po niespodziewanym restarcie czy tam zwisie na windzie. Bo nie idzie zamontowac partycji po takim zdarzeniu.Chociaz moze to tylko moje problemy sa z hardwarem.
Sam juz zostawilem sobie tylko 10gb na winde a 230gb pod Debiana ;D
Zawsze Twoj znajomy moze wrzucic drivera pod winde do ext3 i bedzie mial dostep z windowsa do zasobow.Na obecna chwile dla mnie to jest najlepsze rozwiazanie,

pozdrawiam
pali



parrotlarch - 12-06-2007 13:00
On używa linuxa na codzień. Dostęp do partycji windowsa potrzebny mu chyba tylko po to, żeby wrzucić tam gierkę którą ściągnie pod linuxem (a windows służy mu wyłącznie do grania). Do tej pory miał dysk z windowsem podzielony na pół i jedną partycję w fat32, żeby na nią wrzucać dane spod linuxa. Skoro ten ntfs-3g nie działa z backportów rewelacyjnie, to może lepiej, żeby pozostał przy obecnym rozwiązaniu.

A o sterowniku do ext3 dla windy pierwsze słyszę i przekażę, bo to bomba pomysł.

[ Dodano: 2007-06-12, 13:11 ]
P.S. Przez to całe gadanie o Etchu sam się na niego napaliłem. Hmmm...moze za jakiś miesiąc, bo szykują mi się zmiany w kompie.



mlyczek - 12-06-2007 13:14

A o sterowniku do ext3 dla windy pierwsze słyszę i przekażę, bo to bomba pomysł. jaSS w moim temacie o trzymaniu kopii bezpieczeństwa z fat32 na ext3 podał mi taki link: www.fs-driver.org. Nie instalowałem tego, bo mi odpowiada taka sytuacja, że winda nie widzi ext3, ale wygląda to bardzo solidnie. Zawsze jest jeszcze wtyczka do total commandera (na szybko znalazłem ją tutaj)



drupi - 12-06-2007 14:14
Total Commander Power Pack jest dobrym rozwiazaniem dla osób, które chcą mieć dostęp do partycji linuksowych.



parrotlarch - 12-06-2007 18:33

Total Commander Power Pack jest dobrym rozwiazaniem dla osób, które chcą mieć dostęp do partycji linuksowych. TC Power Pack to było dla mnie w windowsie jedno z podstawowych narzędzi !! Ale rozumiem, że mimo wszystko trzeba mieć ten sterownik zainstalowany...czy Power pack go już dostarcza?



mlyczek - 14-06-2007 11:15
Jeżeli masz tą wtyczkę do TC (która jest chyba też w Power packu) to nie musisz mieć tego sterownika stąd zainstalowanego. Ten sterownik daje Ci możliwość dostępu do partycji linuxowej z explorera windowsowego.



parrotlarch - 22-06-2007 08:18
Ok teraz we własnym imieniu mówię, bo mam Etcha.

Musiałem stawiać system, a że nie mam płytki z Lennym to stanął Etch i na razie nie będę upgrade'u robił. Zobaczymy jak będzie, bo na razie jest bomba.

Mam takie pytanko. Czy ma ktoś sources.list wpis takiego repo, które ma w nazwie "proposed-updates"? Znalazłem to gdzieś (chyba na stronie Debiana, bo inaczej bym nie dodawał) i nie mogę teraz na to trafić. Zaktualizowało mi się z niego kilka rzeczy, ale na wszelki wypadek je teraz zahaszowałem. Czy to jest pewne repo, czy lepiej sobie odpuścić?



psv - 08-07-2007 13:44
A ja ze swej strony powiem, że teraz na laptopie mam stable i za dużej różnicy w porównaniu do lenny nie ma.



velmafia - 08-07-2007 14:25
jeszcze nie ma, bo niedawno był wydany jako stablny, ale zobaczysz co będzie za perę miesięcy.
ale gdy jeszcze na początku roku Etch był testowy a Sarge stabilny, to można było obaczyć kolosalną różnicę.



psv - 08-07-2007 15:44
Może źle się wyraziłem. Wiem, że za jakiś czas tak będzie, chodziło mi oto, że w chwili obecnej jest mała różnica, ale z czasem zapewne sie to zmieni.



parrotlarch - 09-07-2007 12:52
Jak ktoś potrzebuje nowinek to mu robi różnicę i to wielką. Jak ma dzialać i tyle...to Etch wystarczy i za rok i za półtora jak wystarczy teraz. Postawiłem sobie na innej partycji Lenny i bawię się nim... coraz upgrade zrobię... ale na codzień używam Etcha. Jak zauważę jakąś niesamowitą przewagę Lenny'ego....to na nim pewnie będę częściej siedział.



psv - 10-07-2007 12:49
Jeśli chodzi o desktop, lenny jest w sam raz, bo takiego również używam. Ale z sid różnie bywa. Czasem jest dobrze, ale bardzo często są problemy z zależnościami. Generalnie używam lenny'ego, ale teraz wyjechałem na wakacje i net tylko z komórki dlatego teraz mam stable z 3 płyt dvd aby nie mieć kłopotów.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • minister.pev.pl

  •  

     


     

     
    Copyright 2003. MĂłj serwis