|
Problem z wyborem zewnętrznego dysku usb proszę o pomoc
agavoides - 27-06-2009 12:47
Witajcie Mam problem z wyborem zewnętrznego dysku usb. Sprzętu na rynku całą masa opini tyle samo. Chodzi mi o mały dysk (chyba 2.5cala) dobrej marki - czytaj niezawodny to pierwszy problem jaką markę wybrać. Myślę że 300 G mi wystarczy tu się też wątpliwości małe nasuwają czy mój system nie ma jakiś ograniczeń w tym względzie i poprawnie i bez problemu taki dysk zobaczy i zaakceptuje. System który mam to Debian lenny 5 testing . Proszę o pomoc Jurek
fnmirk - 27-06-2009 15:26
Najlepiej dysk z zapewnionym dodatkowym zasilaniem. Wydajność prądowa portów USB jest znikoma, a dysk do poprawnej pracy wymaga energii.
Jak będziesz miał dysk bez dodatkowego zasilania to do portów USB raczej na pewno nic więcej nie podłączysz.
agavoides - 27-06-2009 17:10
Dziękuję, no to jedno już wiem, w takim razie dysk większy 3.5 calowy z zasilaczem.Trochę boję się tych dużych pojemności żeby z tym problemów nie było. Może macie już z tym jakieś doświadczenia? A już który producent daje lepsze dyski to nie mam zielonego pojęcia, ten parametr ważny bo dysk będzie wykorzystywać żona do pracy i plamy nie może być. Jurek
Kardell - 09-07-2009 00:33
Jak dla mnie Wester Digital My Book to dobry wybór. Konstrukcja radiatorowa zapewniająca lepsze chłodzenie a co ciekawe wbudowana funkcja suspend. Czyli dysk automatycznie bez wiedzy systemu operacyjnego przechodzi w tryb uśpienia jeśli jest nie używany. Może to trochę zaskakiwać jak system chwilę się zastanawia jeśli otwierasz katalog /mnt i jednocześnie słyszysz jak MyBook uaktywnia się z uśpienia. ;)
budzigniew - 09-07-2009 07:20
Mam ci ja jakiegos Seagate'a 3,5" PATA 250 GB w kieszeni IcyBOX i nie mam z nim najmniejszych problemow. Kumpel z pokoju tez ma jakiegos Seagate'a, 2,5" 150 GB, i poza tym, ze zajmuje mu on dwa wejscia USB nie ma z nim zadnych problemow.
Jesli chcesz brac dysk 3,5" zwroc uwage na to, zeby kieszen miala tlumienie drgan, bo moja potrafi niezle halasowac. Minusem jest tez wtyczka od zasilania, ktora siedzi w obudowie dosyc luzno i potrafi wypasc (moze w innych kieszeniach nie ma tego problemu, ale tego nie wiem). No i jesli zamierzasz z nim podrozowac to pamietaj, ze wiekszy dysk to wieksza waga.
agavoides - 15-07-2009 22:47
Witam Wszystkich. Kupiłem dysk Segate FreeAgent Desk 500GB. Wtykam wszystkie kabelki dysk zaświecił zaszumiał ale na tym koniec. Debian dał komunikat, że go zamontować nie chce i już, przy moim szczęściu to już normalne ostatni nic prosto się nie dzieje. W pierwszym ruchu dałem sobie wszystkie uprawnienia ale nic to nie dało. Przyszło mi do głowy z livecd Knoppiksa zobaczyć, wkładam adrianę czy jakoś tak i proszę dysk się znalazł bez problemu. Podbudowało mnie to trochę bo Knoppix do Debian przecież wiec myślę że szanse jakieś mam. Koło Knoppiksa była płytka z Clonezillą, też dysk ładnie zobaczyła i od razu klona zrobiłem. Na tym koniec eksperymentów na tym komputerze bo ten do pracy służy i nie można go popsuć. Mam w pracy jeszcze dwa komputery i na obu już Debiana zdołałem zainstalować, pomyślałem na nich poćwiczę. Rezultat jest taki, że trzeba było doinstalować za radą z Waszego forum kilka pakietów i wszystko działa dobrze. Konkretnie w moim przypadku wystarczyło zainstalować to
dpkg -l | grep mount dpkg -l | grep hal dpkg -l | grep udev pmount ntfs-3g
i wszystko działa wydaje się że nic przy okazji nie popsułem. Mam tylko wątpliwości jak poprawnie po odmontowaniu dysku powinno wyglądać wyciąganie kabelków co pierwsze zasilanie czy usb? Jeszcze tylko jutro rano zrobić to samo na komputerze żony i żeby się udało. Pozdrawiam, Jurek
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plminister.pev.pl
|