ďťż
 
 
   Pomysł na biznes z wykorzystaniem Linuksa
 
 

Tematy

 
    
 

 

 

 

Pomysł na biznes z wykorzystaniem Linuksa





drahalt - 13-12-2009 12:17
Witam.
Na samym początku chciałem pogratulować forum, jest świetne. I mimo, że jest to mój pierwszy post - forum czytam już regularnie od jakiegoś czasu (no ale już dość wazeliny).

Jestem studentem, jakiś czas temu zainteresowało mnie całe środowisko o otwartym kodzie źródłowym. Jako raczkujący w tej dziedzinie (jeszcze w szkole średniej) wraz ze znajomym szukaliśmy odpowiedniej dystrybucji na start. ÂŚciągnąłem więc swoją pierwszą dystrybucję Linuksa - było to Ubuntu 6.06. O tym, czy był to dobry wybór czy nie, można by prowadzić szeroką dyskusję - nie w tym rzecz. Ubuntu otworzyło mi oczy na całą szeroko rozumianą społeczność Linuksową, więc wspominam z sentymentem.
Po pewnym czasie instalowałem i pracowałem na kolejnych dystrybucjach. Najbardziej przypadł mi do gustu Debian - moja ulubiona dystrybucja. Zapoznałem się też chwilowo z Fedorą oraz biorę się za CentOS-a.

Moją wiedzę na temat Linuksa uważam za średnią - dużo muszę jeszcze czytać, pytać, próbować. Ale nie poddaję się i jestem zdeterminowany do nauki.

Ostatnio udało mi się znaleźć dorywczą pracę, zajmuję się małym serwerem w pewnej firmie. Jako, że pracy z nim dużo nie jest to i zarobek odpowiedni do pracy. Podoba mi się jednak ogromnie - pomijając świetną atmosferę w firmie, to każdy grosz dla studenta się przecież liczy.
Dobrze, tyle mojej rozwiniętej charakterystyki, przejdę do meritum sprawy.

Otóż chciałbym Was prosić o opinie, czy macie jakiś własny "biznes", robicie coś by trochę złotych więcej dochodów przychodziło Wam na rachunek bankowy? Pytam, bo mam trochę wolnego czasu, który mógłbym spożytkować podwójnie - ucząc się nowych zastosowań, technologii oraz przy okazji pracować na siebie samego. Gdzieś czytałem, że jakiś student kupił stosunkowo słaby komputer - postawił na nim serwer www itd. i zarabiał po 3tys zł miesięcznie - czy warto się tym zainteresować? Zrobić własną serwerownie w piwnicy?

Proszę o jakieś pomysły i pozdrawiam serdecznie.



yantar - 13-12-2009 14:51
Sporo ludzi tak robi i dorabia. Ile na tym zarabiają? Nie wiem, nie jestem administratorem, ale skoro to ciągną to chyba wychodzą na swoje (oczywiście częściowo decyduje o tym baza jaką kto posiada, niektóry trzymają swoje serwerki w ... firmach gdzie pracują na etacie) =].
Kwestia odpowiedzialności w końcu świadczy się usługi dla innych ludzi, a nic tak nie wkurza jak padnięty całymi dniami serwer bo "admin" ma inne sprawy.



drahalt - 15-12-2009 09:30
Witaj yantar, dziękuję za wyrażenie opinii. Masz rację, porozmawiam z szefostwem i w razie czego umieszczę mój skromny serwer w swoim miejscu pracy.
Tak myślałem, myślałem i zastanawiam się nad tym, czy nie uruchomić płatnych kont shellowych. Jak myślicie, jest zapotrzebowanie? Ogólnie to chciałbym konkurować jakaś zachęcającą ofertą, żeby kilkunastu/kilkudziesięciu klientów pozyskać przez miesiąc.

Wydatki jakie musiałbym ponieść jeśli zdecydowałbym się tego podjąć:
    l- zakup jakiegoś średniego komputerka spełniającego rolę serwera + dużej pojemności dyski twarde,
    - wykup zewnętrznego IP u mnie w domu lub dogadanie się z dyrekcją na temat udostępniania Internetu,
    - założenie strony i wykupienie domeny,
    - comiesięczne opłaty za prąd i Internet.l
Zyski (to oczywiście przy dobrej ofercie i przy odrobinie szczęścia:
    l- chociaż troszkę więcej pieniędzy w studenckim portfelu,
    - doświadczenie w administracji takim przedsięwzięciem,
    - jeśli interes by się "rozbujał" i po roku i miałbym jakaś pozycję na rynku, to chyba mogę się starać o dofinansowanie z UE na wynajęcie jakiegoś lokum na kilka komputerów i poszerzenie działalności.l
Co o tym myślicie? Ma to jakieś perspektywy? Prosiłbym abyście wypowiedzieli się w jaki sposób sprawić, aby moje konta shell były atrakcyjniejsze od innych. Jeśli macie u kogoś założone płatne konta shell to prosiłbym o wypisanie oferty firmy z której korzystacie - dla porównania. Sam też szukam.
To chyba na tyle teraz, pozdrawiam serdecznie!



giaur - 15-12-2009 09:59
Z tymi kontami shellowymi i płatnym hostingiem to się tak nie rozpędzaj - pamiętaj, że usługi muszą być na naprawdę wysokim poziomie jezeli ktoś ma za to ci płacić.

Czyli pierwsza rzecz - łącze, najlepiej na start co najmniej symetryczne 10/10 MBit, druga rzecz jeżeli nie masz wystarczających umiejętności to nie bierz się za to, bo po kilku dniach znajdzie się dowcipniś, który ci wszystko rozwali bo nie zabezpieczyłeś wystarczająco serwera.

Postawienie serwera na usługi hostingowe dla wszystkich i zabezpieczenie go tak aby nikt nie mógł rozrabiać to temat dość szeroki i jeżeli nie masz doświadczenia w tym to na pewno na początku się przejedziesz - albo ci, którzy zapłacili będą psioczyć na kiepska jakość usług (i będą mieć rację), albo tak jak napisałem wyżej.

Proponuję najpierw darmowy hosting, nałapać jak najwięcej uzytkowników i zobaczyć czy w ogóle dasz radę



Ister - 15-12-2009 10:13
Do kosztów stałych zapomniałeś dopisać ZUS. Wcale nie taki mały jak na studencką kieszeń. Niestety w przypadku własnej działalności gospodarczej interpretacja co do tego, które składniki trzeba płacić jest niejednoznaczna. Ja się od 10 lat już nie mogę dowiedzieć, bo co mi papiery kontrolują, to co innego twierdzą.
No i - reklama. Zanim ruszysz dobrze przemyśl strategię marketingową. Ja na tym właśnie poległem (w połączeniu z ZUSem i paroma pomniejszymi problemami, które same jednak by mnie nie wykończyły)



drahalt - 15-12-2009 10:37
O! I na takie właśnie posty liczyłem - sprowadzające moją marzycielską duszę na ziemie ;-) Co do kont shellowych, to od jakiegoś czasu administruję już konta shellowe w firmie, w której pracuję. Oczywiście narazie w miarę moich możliwości - czego nie wiem to dopytuję, szukam. U siebie w domu mam Internet z Internetii (dawniej airbytes) i nie narzekam - oferują 8Mbit/s za 89zł/umowa na 12 ms. oraz 16Mbit/s za 140zł/umowa na 12 ms..
Myślę, że początkowo 8Mbit/s by starczyło, ewentualnie później powiększyć prędkość.


Proponuję najpierw darmowy hosting, nałapać jak najwięcej uzytkowników i zobaczyć czy w ogóle dasz radę Myślę, że to dobry pomysł, żeby spróbować swoich sił. Dzięki.


Do kosztów stałych zapomniałeś dopisać ZUS Ehh.. Czyli znowu formalności, przez które odechciewa się robić czegoś kreatywnego :-?

No i - reklama. Zanim ruszysz dobrze przemyśl strategię marketingową. Fakt, tego jeszcze nie przemyślałem, dzięki za sugestie.


Ja na tym właśnie poległem Można wiedzieć, czym się zajmowałeś? Jeśli to tajemnica to rozumiem :mrgreen:



Ister - 15-12-2009 10:56
Między innymi hostingiem właśnie. Oprócz tego ogólne usługi (administracja w firmach) i szczerze mówiąc z tego zdecydowanie lepiej żyłem. Ale brak marketingu wespół z ZUSem mnie pokonały.



grucha - 15-12-2009 16:24

oferują 8Mbit/s za 89zł/umowa na 12 ms. oraz 16Mbit/s za 140zł/umowa na 12 ms..
Myślę, że początkowo 8Mbit/s by starczyło, ewentualnie później powiększyć prędkość.
Jakoś mi się nie chce wierzyć, że to łącze symetryczne, żeby Ci się potem nie okazało, że biorąc 8Mbit masz upload 2 albo co gorsza 1Mbit.



beel - 17-12-2009 00:30

- jeśli interes by się "rozbujał" i po roku i miałbym jakaś pozycję na rynku, to chyba mogę się starać o dofinansowanie z UE na wynajęcie jakiegoś lokum na kilka komputerów i poszerzenie działalności. Tak przy okazji trochę z innej beczki, ale tematycznie. Czy student może otrzymać dotację na rozkręcenie własnego biznesu z Unii Europejskiej/Urzędu Pracy (mam na myśli te 6 czy 7 średnich krajowych)?



yantar - 17-12-2009 16:46

Czy student może otrzymać dotację na rozkręcenie własnego biznesu z Unii Europejskiej/Urzędu Pracy Z UP tylko jeśli jest zarejestrowany jako bezrobotny (z takimi rzeczami też raczej trzeba uderzać na początku roku, bo przeważnie po pierwszym kwartale limity kwot są wykorzystane przez UP w miastach).
Z funduszy UE raczej bez problemu, wystarczy znaleźć odpowiedni dla małego biznesu. Napisać biznesplan itp. (czasem bezpłatna w tym względzie pomocą służą studenci ekonomi, europeistyki i pokrewnych dziedzin, który w większych miastach maja otwarte siedziby gdzie odbywają staże i nabywają praktyki w obsłudze funduszy)
W obu przypadkach przydaje się mieć zrobiony jakiś kurs prowadzenia małej firmy, wtedy na projekty patrzy się łaskawszym okiem przy ich rozpatrywaniu (w przypadku UP jest to chyba nawet wymóg i na szkolenie kieruje sam UP).



LordRuthwen - 22-12-2009 15:59

Z UP tylko jeśli jest zarejestrowany jako bezrobotny Jeden ze znajomych obszedł to w ten sposób, że zrezygnował ze studiów przed feriami świątecznymi (mając zaliczony semestr), zarejestrował się w UP i złożył papiery, pozałatwiał wszystko w trymiga i założył firmę i zgarnął dotację, potem po feriach poszedł się reaktywować na studiach i jest z tym samym rokiem z którym zaczynał - wszak podczas podpisywania umowy był bezrobotny :P



grzesiek - 23-12-2009 10:36
drahalt, widzę, że masz ambicje, zainteresuj się filmem dokumentalnym "Prawdziwa historia Internetu" - zobaczysz jak studenci zaczynali w garażu a teraz mają ebay, youtube itp. Polecam, ciekawy serial odcinków.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • minister.pev.pl

  •  

     


     

     
    Copyright 2003. MĂłj serwis