ďťż
 
 
   [+] Nie mogę zamontować jednej partycji
 
 

Tematy

 
    
 

 

 

 

[+] Nie mogę zamontować jednej partycji





dawideo - 25-08-2009 16:53
Ostatnio kupiłem nowy dysk WD 640GB podzieliłem go na kilka partycji i jednej nie mogę zamontować. Disk /dev/sda: 640.1 GB, 640135028736 bytes
255 heads, 63 sectors/track, 77825 cylinders
Units = cylinders of 16065 * 512 = 8225280 bytes
Disk identifier: 0x01770176

  Device Boot      Start        End      Blocks  Id  System
/dev/sda1  *          1        2550    20482843+  7  HPFS/NTFS
/dev/sda2          72701      77825    41166562+  7  HPFS/NTFS
/dev/sda3            3767      72700  553712355    f  W95 Ext'd (LBA)
/dev/sda4            2551        3766    9767520  83  Linux
/dev/sda5            5228      72700  541976841    7  HPFS/NTFS
/dev/sda6            3767        5103    10739389+  83  Linux
/dev/sda7            5104        5227      995998+  82  Linux swap / Solaris

Partition table entries are not in disk order Nie mogę zamontować sda1 (ntfs; reszta montuje się bez problemu).
To mój plik /etc/fstab: # <file system> <mount point>  <type>  <options>      <dump>  <pass>
proc            /proc          proc    defaults        0      0
/dev/sda4      /              xfs    defaults        0      1
/dev/sda6      /home          xfs    defaults        0      2
/dev/sda7      none            swap    sw              0      0
/dev/scd0      /media/cdrom0  udf,iso9660 user,noauto    0      0
/dev/sda2    /mnt/dysk1    ntfs-3g    rw,uid=1000,locale=pl_PL.UTF-8,auto    0    2
/dev/sda5    /mnt/dysk2    ntfs-3g    rw,uid=1000,locale=pl_PL.UTF-8,auto    0    2
/dev/sda1    /mnt/dysk3    ntfs-3g    rw,uid=1000,locale=pl_PL.UTF-8,auto    0    2



ArnVaker - 25-08-2009 17:06
Co mówi konsola na próbę zamontowania partycji ręcznie?


Partition table entries are not in disk order Ja bym zrobił z tym porządek, nawet jeśli nie jest to przyczyną problemu.



-5tan - 25-08-2009 21:58

Ja bym zrobił z tym porządek, nawet jeśli nie jest to przyczyną problemu. Na pewno nie jest to przyczyna problemu. Choć przyznam, że uporządkowałem u siebie kolejność partycji - tak dla świętego spokoju, bo zbyt wielkiego znaczenia praktycznego to nie ma.
ÂŻeby zrobić partycje "po kolei" można je wszystkie skasować w edytorze partycji (np. fdisk, cfdisk), a następnie założyć po kolei w tym samym miejscu, co skasowana partycja - czyli musi się zgadzać cylinder początkowy i końcowy każdej partycji. W innym wypadku nie ręczę za zawarte na tych partycjach dane. Ten sposób polecam tym, którzy lubią mieć wszystko pod kontrolą. Nie będę podawał poleceń, bo w tym przypadku albo wiesz co się robisz, albo lepiej się za to nie bierz.
    lPrzed rozpoczęciem jakichkolwiek manipulacji radzę zapisać lub wydrukować aktualną tablicę partycji, której zawartość można wrzucić np. do pliku tablica_partycji.txt korzystając z polecenia: fdisk -l /dev/sda > tablica_partycji.txt l
Jest jeszcze wersja dla mięczaków.
Wersja w przypadku opisanego wyżej dysku twardego wygląda tak:
fdisk /dev/sda potem trzeba wcisnąć klawisz: x (extra functionality)
a następnie klawisz: f (fix partition order).
Teraz wystarczy wcisnąć klawisz: w i mamy zapisane zmiany.
    lUWAGA! Po tej operacji warto obejrzeć wpisy /etc/fstab i - jeżeli zajdzie potrzeba - odpowiednio wyedytować ten plik. Potrzeby nie będzie, gdy /etc/fstab zawiera odwołania do partycji po UUID.l
Wracając do głównego problemu: podaj to, o co poprosił ArnVaker - podaj komunikat błędu wyświetlany po wprowadzeniu polecenia: mount /dev/sda1



ArnVaker - 25-08-2009 22:07

ÂŻeby zrobić partycje "po kolei" można je wszystkie skasować w edytorze partycji (np. fdisk, cfdisk), a następnie założyć po kolei w tym samym miejscu co skasowana partycja Albo przejechać dysk testdiskiem.
>>ot tak chociażby<<



Akkon - 25-08-2009 22:12

Nie będę podawał poleceń, bo w tym przypadku albo wiesz co się robisz, albo lepiej się za to nie bierz A ja chętnie po proszę, może być na własne ryzyko.



-5tan - 26-08-2009 00:41
Jak na własne ryzyko, to polecam man parted Szczerze mówiąc, to robię to zawsze interaktywnie w fdisku bądź cfdisku, bo tak łatwiej mi sprawdzić błędy.
Podam jednak przykład teoretyczny dla parted (jeżeli chcesz, możesz wypróbować wywołanie z opcją -s)
Oto fragment podręcznika systemowego (man) dla programu parted

Czyli polecenie postaci: parted /dev/sda mkpart primary NTFS 1cyl 2550cyl utworzy naszą pierwszą partycję. Potem, po kolei, partycja zaczynająca się na cylindrach od 2551 do 3766; kolejna 3767-72700 (rozszerzona - extended), logiczna 3767-5103... i tak dalej, aż otrzymamy kompletną listę partycji :)
Podkreślam, że to opis teoretyczny, bo nie mam czasu/możliwości/ochoty (niepotrzebne skreślić), by to weryfikować - w szczególności nie jestem pewien, czy to "cyl" zadziała w ten sposób, w jaki podałem; składnia może być troszeczkę inna. Jak wspomniałem wcześniej to nie jest sposób polecany dla mięczaków, a raczej dla skorupiaków. ;)
Aha - kasowanie i odtwarzanie partycji robiłem wielokrotnie w praktyce, więc jestem pewny, że to działa i dane nie zostają naruszone. Zaznaczam, że zawsze korzystałem z trybu interaktywnego(w parted też).



Akkon - 26-08-2009 12:00

Jak na własne ryzyko, to polecam
Kod:
man parted
Podręcznik to ja sobie już przeglądałem. Chodziło mi właśnie o przykłady i doświadczenia człowieka, który to przetestował w praktyce.

Podkreślam, że to opis teoretyczny, A nie możesz wrzucić jakiegoś "swojego" polecenia, a najlepiej całej sekwencji którą przetestowałeś? Wiadomo, że najlepszy jest "żywy" przykład.

kasowanie i odtwarzanie partycji robiłem wielokrotnie w praktyce, więc jestem pewny, że to działa i dane nie zostają naruszone Czyli, jak rozumiem, "ręczne" skasowanie partycji a później ich "ręczne" odtworzenie w dokładnie tych samych fizycznych obszarach z tą różnicą, że zmieniamy tylko ich oznaczenia nie powinno spowodować utraty danych.



-5tan - 27-08-2009 00:34

A nie możesz wrzucić jakiegoś "swojego" polecenia, a najlepiej całej sekwencji którą przetestowałeś? Wiadomo, że najlepszy jest "żywy" przykład.
[...]
Czyli, jak rozumiem, "ręczne" skasowanie partycji a później ich "ręczne" odtworzenie w dokładnie tych samych fizycznych obszarach z tą różnicą, że zmieniamy tylko ich oznaczenia nie powinno spowodować utraty danych.
Nie mogę podać polecenia jako żywego przykładu, bo jak pisałem wcześniej - w takich sytuacjach wolę wszystko robić w trybie interaktywnym - najchętniej w fdisku, lub cfdisku. Czyli sekwencyjnie: kasuję partycję pamiętając, że była to partycja logiczna, zaczynająca się na cylindrze 1533 i kończąca na cylindrze 5294, typu "ext2" (chociaż tak naprawdę może tam być i ext3 - to nie ma znaczenia dla wpisów w tablicy partycji) czyli typu zapisanego w układzie szesnastkowym jako 83. A potem "tworzę" partycję o identycznych parametrach.
Takie tymczasowe usuwanie partycji stosowałem w różnych sytuacjach - m.in. dla potrzeb jakiegoś programu narzędziowego uruchamianego ze startowej płyty CD (czyli tzw. "bootowalnej"). Po następnym normalnym uruchomieniu komputera tworzyłem na nowo wcześniej usuniętą partycję i cieszyłem się zawartymi na niej danymi.

Nie ma sensu obawiać się o utratę danych, bo tak naprawdę nie ingerujemy w dane (nie tworzymy systemu plików, nie "formatujemy" partycji), a tylko zmieniamy wpisy w tablicy partycji.
Oczywiście jeżeli użyjemy jakiegoś "sprytnego" programu, któremu wydaje się, że jest mądrzejszy od użytkownika i że trzeba sformatować taką "nową" utworzoną partycję i takie formatowanie zostanie wykonane, to budzimy się z ręką w nocniku :(
Na szczęście w przypadku fdisk i cfdisk nie ma takiego ryzyka, bo te programy nie próbują być sprytniejsze od użytkownika.



ArnVaker - 27-08-2009 10:21

Takie tymczasowe usuwanie partycji stosowałem w różnych sytuacjach Nie szybciej w ten sposób? (przykład dla dysku sda)

Kopia mbr:
dd if=/dev/sda of=mbr bs=512 count=1 Zachować gdzieś kopię, byleby nie na dysku na którym czyścimy mbr ;)

Wyczyszczenie mbr:
dd if=/dev/zero of=/dev/sda bs=512 count=1 Przywrócenie mbr:
dd if=mbr of=/dev/sda bs=512 count=1
Inny sposób, z wykorzystaniem testdiska. Używałem tego sposobu, kiedy instalator Windowsa umierał z powodu tablicy partycji (do tej pory nie wiem co dokładnie mu się nie podobało). Chciałem go zainstalować na pierwszej partycji dysku, o rozmiarze 20GB.lSprawdzenie, czy testdisk widzi wszystkie partycje.l lWyczyszczenie mbr.l lInstalacja Windowsa na początku dysku (utworzenie dla niego partycji, trochę mniejszej niż pierwotna).l lPo zakończonej instalacji przywrócenie wszystkich partycji testdiskiem (poza pierwszą - tą dla Windowsa).l lRozszerzenie partycji z Windowsem do jej pierwotnego rozmiaru.l lPrzepisanie gruba.l Wszystko poszło beż żadnego problemu.



-5tan - 27-08-2009 22:17

Nie szybciej w ten sposób? (przykład dla dysku sda)

Kopia mbr:
Kod:
dd if=/dev/sda of=mbr bs=512 count=1
ArnVaker, nie zawsze :)
Wszystko zależy od sytuacji - czasem najszybszym sposobem jest zrobienie czegoś wolniej, ale mając pewność, że nie wkradł się żaden błąd. Oczywiście z podanego przez Ciebie sposobu (tzn. kopia i odtwarzanie mbr za pomocą dd) także kiedyś korzystałem, ale przyznam szczerze, że tego sposobu nie lubię (co nie zmienia faktu, że mam w kopiach zapasowych zachowane w ten sposób mbr). Nie lubię i już. Bez powodu. :mrgreen:

Gdybym musiał często bawić się w kasowanie wszystkich partycji, a następnie ich odtwarzanie, to pewnie polubiłbym ten sposób. A ponieważ najczęściej musiałem tylko zmieniać typ partycji na ukryty, względnie kasować tylko jedną z nich, więc pozostałem wierny "swojemu" sposobowi.

Najciekawsze jest to, że mamy podobne doświadczenia - z reguły "mieszanie" w tablicy partycji potrzebne jest, by ominąć jakieś błędy (albo "funkcjonalności") systemu Windows albo jakiejś "sprytnej" aplikacji pisanej pod ten system.



dawideo - 29-08-2009 09:42
Już działa, sposób ArnVakera pomógł. Choć sam nie wiem czemu wcześniej nie chciał zamontować mi jej? Temat do zamknięcia.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • minister.pev.pl

  •  

     


     

     
    Copyright 2003. MĂłj serwis