|
Jeden swap na dwa linuksy?
BadSowa - 01-09-2007 17:12
Czesc Tak jak w temacie. Chcialbym znowu zainstalować Debian obok Linuksa Archa Czy mogę miec jeden swap na te dwa systemy? Pozdro ;)
Yampress - 01-09-2007 17:40
ja tak kiedyś robiłem i było wszystko ok.
qbsiu - 01-09-2007 18:00
Naturalnie! Ja mam Debiana i Gentoo. ;) Nie ma nic wspólnego. Pozdrawiam!
BadSowa - 01-09-2007 18:34
Dzieki. Wprawdzie Debiana juz zainstalowalem, ale i tak dzieki wielki ze chcieliscie pomoc :)) Pozdro;)
Dominik - 25-09-2007 01:22
Dorzucę się do tematu z jedną uwagą: od strony Debiana nie spotkałem jeszcze problemów. Ale jak postawiłem Debiana za fedorą 6 to ta zgubiła swap po dotknięciu przez "intruza". Nie potrafi go przywrócić. Wniosek: nie powinny się linuksy gryźć ale czasem tym komercyjnym to się zdarza. O ile mnie pamięć nie myli w Mandrivie też trzeba się było nieco nagimnastykować żeby wpuściła inną dystrybucje.
velmafia - 25-09-2007 12:47
postawiłem Debiana za fedorą 6 (...) ale czasem tym komercyjnym to się zdarza.
a od kiedy to Fedora jest komercyjna?????
ilin - 25-09-2007 13:02
Z jednego swapa może korzystać nawet 100 linuxów.I nie ma nic do rzeczy czy komercyjne czy nie. Problem jest wtedy kiedy instalacja ktoregoś zmieni tabelę partycji. Wtedy rozwiązania trzeba szukać w poszczególnych fstabach a nie narzekać.
Pozdrawiam
Dominik - 25-09-2007 23:20
Przepraszam nadużyłem skrótów myślowych i takie efekty illin: mniej więcej o tym myślałem, dobrze, że podałeś rozwiązanie velmafia: ten skrót myślowy muszę nieco szerzej rozwinąć: Za niektórymi dystrybucjami nie stoi wielka firma robiąca kasę - ot bez wątpienia niekomercyjne podejście. Czasem są to dobre dystrybucje, czasem czegoś im brakuje w zależności od wsparcia twórców i społeczności. Masz też dystrybucje powiązane z większymi firmami jak np RedHat inc. czy Novell, w ich przypadku owszem masz wolną wersję systemu. Ale coś za coś: z czegoś te firmy muszą żyć. Więc albo trzepią straszną kasę za wsparcie (np. Mandrakesoft), albo mają drugi system płatny, dla którego ten darmowy jest reklamą/darmowa wersją do nauki/wersją do testów-taką piaskownicą. - To w kwestii "komercyjności" pewnych dystrybucji. Mam nadzieję, że teraz już nie mieszam ;-) Druga sprawa to moja subiektywna opinia, że takie dystrybucje czasem potrafią się dziwnie zachować, czy czepiać drobiazgów np w tablicy partycji, które "normalnie" nie są żadnym problemem
velmafia - 26-09-2007 01:40
Dominik, mi nie musisz tego tłumaczyć bo to co napisałeś to wiem, ale czepiłem się dlatego żeby nie było niedomówień które mogą wprowadzić kogoś w błąd.
zresztą, nieważne - napijmy się ;)
aloha
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plminister.pev.pl
|