|
Jak dodać programy do Gparted-LiveUSB?
konradoslaw - 21-11-2008 14:12
Witam Wszystkich Chciałbym się przywitać i z góry przeprosić wszystkich tych których mój post zirytuje ;)
Miałem ostatnio potrzebę zmiany rozmiaru jednej z partycji, po licznych próbach, poszukiwaniach trafiłem na bardzo fajne rozwiązanie = Gparted LiveUSB, jestem użytkownikiem Windows i kompletnie nie znam się na obsłudze Linuksa (zainstalowałem sobie kiedyś Ubuntu z ciekawości ale po ciężkich bojach z konfiguracją sieci poległem przy próbie instalacji sterowników do karty graficznej :P ). Do tego stopnia spodobało mi się to rozwiązanie z Gparted - Linuksem na Pendrive, że chciałby się Was zapytać czy:
- można uruchomić na takim Gparted-liveUsb Linuksie obsługę internetu? Skonfigurować połączenie, uruchomić jakąś przeglądarkę?
- z poziomu takiego systemu można korzystać z plików znajdujących się na partycjach Windows? Gparted z tego LiveUSB Linuksa obsługuje NTFS więc wnioskuje, że się da tylko jak? W Ubuntu był taki fajny Menedżer plików, może jakieś podobne rozwiązanie. Wiem, że to inne środowisko graficzne (Ubuntu = Gnome, LiveUsbDebian = Fluxbox) mam nadzieję, że rozumiecie o co mi mniej więcej chodzi.
- da się w jakiś prosty sposób dodać do takiego systemu dodatkowe programy? (jeśli tak to będę zobowiązany za instruktarz jak to zrobić)
W skrócie, interesuje mnie prosty, lekki system Gparted-LiveUSB ze skromnym pakietem programów, z których najczęściej korzystam i z obsługą połączenia internetowego, jakimś menedżerem? Może Wicd? W tym celu chciałbym "przerobić" wyżej wspomniany Gparted LiveUSB, tylko nie wiem jak to zrobić? Będę zobowiązany za wszelkie szczegółowe instrukcje, najlepiej od osób które miały do czynienia ze wspomnianym systemem ;)
P.S. Chciałbym wspomnieć, że przyglądałem się takim dystrybucją jak AllInOne PendriveLinux08 i Xubuntu LiveUSB, ale nie przypadły mi do gustu - są jak dla mnie "przepakowane", zbyt "ciężkie", pełne programów, z których i tak nie korzystam i nie skorzystam, a tych które bym chciał i tak tam nie ma...
giaur - 21-11-2008 14:29
Niepotrzebnie tak sie uparles na tego gparted - to nie sluzy do przegladania plikow na dysku ani do surfowania po internecie.
Mozesz zaintalowac Debiana na penie usb dokladnie tak samo jak na normalnym dysku twardym i bedzie on sie uruchamial i dzialal na kazdym komputerze. Obsluga takiego systemu przebiega też identycznie, jak gdyby byl na dysku twardym - mozesz dodawac i usuwac programy jakie chcesz, mozesz miec tylko system minimalny i odchudzony - wszystko zalezy od ciebie.
Wszystkie te dystrybucje "live usb" maja jedną wadę - nie mozna ich normalnie aktualizowac - nie zainstalujesz na przyklad nowszego kernela a najnowszy kernel to priorytet jezeli wziac pod uwage, ze taki linuks ma obslugiwac jak najwiecej sprzetu. A im wiecej sprzetu obsluguje tym lepiej, skoro ma byc uruchamiany na różnych komputerach.
konradoslaw - 21-11-2008 14:34
Dziękuję Ci za szybką odpowiedź @giaur
W sumie to pewnie masz rację, ale jak wspomniałem nie jestem biegły jeśli idzie o obsługę Linuksa, nie wspominając o jego konfiguracji ;) Pomyślałem więc, że prościej będzie oprzeć się na fundamencie, jakim miałby być Gparted-LiveUSB. Przy pomocy ludzi bardziej obeznanych z Debianem, myślę, że zrobiłbym z niego to o co mi chodzi...
Akkon - 21-11-2008 14:51
konradoslaw, ale na czym Ci konkretnie zależy? Dystrybucji Linuksa (w tym również typu live-cd i na usb) jest multum. Nie prościej skorzystać już z czegoś gotowego? GParted-live to przede wszystkim minidystrybucja ratunkowa więc jako pełnofunkcjonalny system raczej się nie sprawdzi ;-) Napisz co byś chciał mieć w tej dystrybucji i czym powinna się charakteryzować, a my coś już Ci znajdziemy.
konradoslaw - 21-11-2008 16:11
Dziękuje za zainteresowanie @Akkon
No właśnie w tym szkopuł, że dystrybucje Live, z jakimi miałem do tej pory do czynienia, były jak dla mnie ciut za bardzo "wybajerzone". Jak już pisałem o Linuksie mam raczej blade pojęcie, więc dystrybucje pełne programów o zupełnie nie Windowsowych nazwach. Jest z mojego punktu widzenia bezużyteczna, stąd idea aby "uszyć" sobie na miarę, takie swoje distro bazując na Gparted-live. Dlaczego właśnie na nim? Ponieważ, jak mi się wydaje" jest "malutki, leciutki i zupełnie goły" dlatego pomyślałem, że nada się wyśmienicie! No właśnie, wyżej pisałem, że nie chcę bajerów... ale właśnie zainstalowałem sobie na "pena" Xubuntu 8.10 i podoba mi się idea, że zapisywane i zapamiętywane są moje zmiany we wszelkich ustawieniach dokonane w trakcie pracy na nim (presistent) na dodatek to całe Qemu to też fajny gadżet :) Więc widzę, że nie będzie łatwo sprecyzować co konkretnie chcę bo nie wiem do końca co mogę mieć ;)
Ale patrząc na moje dotychczasowe starcia z pingwinem i "profil użytkownika" jaki do mnie pasuje to: - distro powinno nie przysparzać kłopotów konfiguracyjnych (np.: kłopoty z brakującymi bibliotekami podczas instalacji sterowników nvidii, trudności ze zmianą rozdzielczości na 1440x900 75Hz, brak połączenia sieciowego pomimo podania wszelkich jego parametrów NetworkManager'owi itp.). - Korzystam głównie z przeglądarki internetowej, pakietu biurowego (głównie Xcel), czytam dużo pdfów, słuchanie muzyki i oglądanie filmów to truizm więc nie wymieniam. Czasem ściągnę coś torrentem, komunikuje się głównie przez Skype choć GG też czasem włączę bo dużo znajomych mam. W skrócie tak to się przedstawia ;)
Jestem wdzięczny za dotychczasowe sugestie, czekam na kolejne.
P.S. Wydaje mi się, że Fluxbox to najodpowiedniejsze środowisko graficzne dla takiego (Pendrivowego) distro.
Akkon - 23-11-2008 12:01
konradoslaw, jeśli poszukujesz lekkiego i małego systemu to zainteresuj się Damn Small Linux. Z "normalnych" dystrybucji rozważ Xubuntu lub Debiana z XFCE, ewentualnie skorzystaj właśnie z Fluxboxa. Spis funkcjonujących dystrybucji (również typu live-cd i na pendrive'a) znajdziesz m.in. distrowatch.com.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plminister.pev.pl
|