|
Instalacja programów
don_rafito - 06-07-2008 03:54
Witam. Mam pytanie, odnośnie instalacji i uruchamiania programów na debianie. O pakietach deb. wiem już coś nie coś, ale chodzi mi o programy, przeznaczone, ogólnie, dla linuxa (pobrałem kilka programów, spakowanych tarem- po rozpakowaniu nie znalazłem żadnego pliku wykonywalnego, albo install, a w opisie było że jest przeznaczony na linuxa). I tu pytanie, czy mam traktować owe progamy/archiwa, jako pakiety binarne i je kompilować do .deb. Prosiłbym o jakąś wskazówkę. Pozdrawiam
ruun - 06-07-2008 06:30
http://kaka.ovh.org/poradnik-debiana/handbook/ Przejdź do fragmentu "Instalacja ze źródeł"
thalcave - 06-07-2008 16:13
I w takich przypadkach czytaj plik readme
pavbaranov - 07-07-2008 08:53
I tu pytanie, czy mam traktować owe progamy/archiwa, jako pakiety binarne i je kompilować do .deb. Prosiłbym o jakąś wskazówkę.
W tarze moga być programy w bardzo różnej postaci. Jeśli są to "zwykłe" źródła (czyli ./compile - make - make install), to polecałbym zamiast stosowania make install program checkinstall, który buduje paczkę deb (m.in.) i instaluje ją w systemie. Dzięki temu programy oparte na apcie go widzą, a jeśli się pojawia paczka deb w repo wówczas np. proponują jej aktualizację.
don_rafito - 14-07-2008 00:33
Wypakowałem program do katalogu, wszedłem do niego jako root, wpisuję "./configure (...)" itd. wyskauje mi że nie może znaleźć takiego pliku lub katalogu. Co robię źle?
PS. Kopmilowanie trenowałem akurat na FireFoxie 3.
pavbaranov - 14-07-2008 12:26
Co robię źle?
Nie czytasz. Opisu instalacji danego programu.
PS. Kopmilowanie trenowałem akurat na FireFoxie 3.
A jesteś pewny, że masz źródła, a nie program już skompilowany, który po rozpakowaniu należy uruchomić?
don_rafito - 14-07-2008 17:22
Nie, bo po kliknięciu na plik wykonywalny, nic się nie działo. Po zrobieniu skrótu też nie. Co prawda, firefoxa mam gotowego w .deb (pobrałem z sieci), tylko chciałem czegoś nauczyć. W ogóle, po czym rozpoznać, z jakim typem źródła mam do czynienia, czy binarne, czy źródełko. Powinno być to napisane w readme (przyznam się, że jeszcze nie czytałem)?
sali - 14-07-2008 19:07
Na początek to chyba jednak aptitude jest lepszym rozwiązaniem niż samodzielna kompilacja pakietów. Jak juz się oswoisz z systemem i będziesz wiedział co i jak to sobie zaczniesz kompilować (komplikować). A tak całkiem na początek, to poczytaj najpierw -> TO <- , Więcej o samym systemie dowiesz się z TEGO DZIAÂŁU i TEJ STRONY Więcej materiałów znajdziesz w sieci i przekonasz się, że 95% problemów da się rozwiązać samodzielnie... tylko czytać trzeba :)
pavbaranov - 15-07-2008 08:50
Nie, bo po kliknięciu na plik wykonywalny, nic się nie działo.
A ja Ci ręczę, że jednak to binarka ;) Jeśli pobierałeś z jakiejkolwiek strony, za wyjątkiem deweloperskiej, FF, to jest to archiwum, które zawiera cały, gotowy do działania program. Fakt, że niekiedy zmusić go do działania pod Debianem jest trudno, to inna historia. Jak się go uruchamia? Cóż - trzeba poczytać.
po czym rozpoznać, z jakim typem źródła mam do czynienia, czy binarne, czy źródełko.
Można po zawartości - jeśli już ktoś wie. Najprościej, po tym skąd ściągasz - niemal zawsze jest to napisane. Nadto niemal każdy plik ztarowany ma jakieś README lub podobne, które należy przeczytać. Podobnie jak plik INSTALL itp. Dlatego mówię, że po pierwsze nie czytasz.
don_rafito - 17-07-2008 11:53
Komplilować, to ja "se" mogę. Próbowałem zainstalować checkinstall, z pobranej wcześniej paczki .deb :
debian: apt-get install home/rafito/Różności/paczki/checkinstall_1.6.1-1_i386.deb Czytanie list pakietów... Gotowe Budowanie drzewa zależności... Gotowe E: Nie udało się odnaleźć pakietu home debian:
Podobnie było z programem Gnome Comander (także w .deb):
debian:/home/rafito/Desktop/gnome-commander-1.2.6# ./configure checking for a BSD-compatible install... /usr/bin/install -c checking whether build environment is sane... yes checking for a thread-safe mkdir -p... /bin/mkdir -p checking for gawk... no checking for mawk... mawk checking whether make sets $(MAKE)... yes checking for pkg-config... no configure: error: gnome-doc-utils >= 0.3.2 not found
To akurat było robione programem Menadżer Pakietów.
Ani jako root w konsoli, ani jako user (w menadżerze pakietów).
A wracając do tego FireFoxa. W readme było napisane, że mam kompilować przez polecenie ./configure. W katalogu z programem był plik makefile. Więc kompiluje (z braku laku-checkinstall- zainstaluje go od razu przez polecenie makeinstall). I ciągle wyskakuje mi polecenie:
./confugure: pliku ani katalogu nie odnaleziono
W ogóle, gdzieś przeczytałem, że do wersji stabilnych (ja dysponuję Debianem etch 4.0) nie można nic doinstalowywać, prócz tego co się ma na dołączonych płytkach i w repozytoriach(?-nie wiem czy się dobrze wyrażam) przeznaczonych dla wersji stabilnych. ÂŻe programy pobrane, czy w źródłach, czy w paczkach, będą chodzić tylko na lennym. Nie pamiętam gdzie to przeczytałem.
sethiel - 17-07-2008 12:28
na poczatek na prawde polecam apt-get lub aptitude a nie kompilowanie ze zrodel
Rad - 17-07-2008 12:40
Przeczytaj wszystko co jest pod linkiem "dla początkujących" na forum.
pavbaranov - 17-07-2008 13:21
Próbowałem zainstalować checkinstall, z pobranej wcześniej paczki .deb :
Kod: debian: apt-get install home/rafito/Różności/paczki/checkinstall_1.6.1-1_i386.deb
Hmmm,... i coś w tu widzisz nie tak? Próbowałeś zainstalować pakiet home, a nie checkinstall i uzyskałeś informację, że takiego pakietu nie ma. I słusznie. APT nie służy do instalowania pakietów z twardego dysku. Jak piszą koledzy - niekiedy warto sięgnąć po podstawowe informacje nt. programów, których używamy. W zasadzie zawsze. Zamiast instalować pakiet home, wydaj polecenie by zainstalował checkinstall i - jeśli jest w Twoich repozytoriach - reszta "stanie się" sama.
A wracając do tego FireFoxa. W readme było napisane, że mam kompilować przez polecenie ./configure. W katalogu z programem był plik makefile. Więc kompiluje (z braku laku-checkinstall- zainstaluje go od razu przez polecenie makeinstall). I ciągle wyskakuje mi polecenie:
Zainstaluj iceweasela, albo - jeśli chcesz wersję 3.0 - to na stronie firefox.pl masz zbudowaną paczkę dla linuksa. Zainstaluj (czyli rozpakuj) i ciesz się. Nie kompiluj, bo i tak nie skompilujesz (sorki, na taką kobyłę brak Ci podstawowej wiedzy). Szkoda Twojego czasu, zwłaszcza, że ktoś to już za Ciebie zrobił i działa.
W ogóle, gdzieś przeczytałem, że do wersji stabilnych (ja dysponuję Debianem etch 4.0) nie można nic doinstalowywać, prócz tego co się ma na dołączonych płytkach i w repozytoriach(?-nie wiem czy się dobrze wyrażam) przeznaczonych dla wersji stabilnych. ÂŻe programy pobrane, czy w źródłach, czy w paczkach, będą chodzić tylko na lennym.
Bzdura, choć częściowa. Do Etcha doinstalować programy można. Oczywiście te, które są przeznaczone dla niego. Myślę, że około 20000 programów powinno Ci wystarczyć. Przynajmniej na początek. Inne programy można zainstalować, o ile ich zależności są w Etchu. Można też pomieszać dystrybucje, ale to nie dla Ciebie. Można zainstalować też inne programy, których nie ma w repozytoriach, ale znów - muszą być spełnione zależności. I tak się dzieje w każdym systemie, nie tylko w Etch, ale w dowolnym (za bodaj wyjątkiem 1 czy 2, które inaczej rządzą zależnościami).
don_rafito - 17-07-2008 14:14
To z czego mam instalować paczkę .deb, prosto z sieci, z dysku przenośnego, z płyty?
Po za tym wchodziłem już na link Dla początkujących. A programy w paczkach pobrałem z i ze wszystkimi dzieje się tak samo.
pavbaranov - 17-07-2008 14:21
Skoro nie chce Ci się czytać, a mi przedłużać tego wątku: 1. APT (i jego pochodne) - co do zasady służą do instalacji programów z repozytoriów (sieciowych, lokalnych itp.) 2. Do instalowania programów ściągniętych na HD służy dpkg. Reszta (także i to co powyżej) w podręcznikach. Paczki .deb instaluj z czego chcesz, bo pytanie brzmi nie "skąd?", a "jak?". Na to pytanie masz odpowiedzi w wielu miejscach. Polecam m.in. ww. link, a także informacje dla początkujących na różnego rodzaju wiki, na jakilinux.org, na newbie.linux.pl. Generalnie - instaluj - jeśli możesz z sieci (przy prawidłowo repozytoriach w /etc/apt/sources.list), bo jeśli będzie to potrzebne, APT dociągnie Ci zależności.
don_rafito - 17-07-2008 14:33
Dziękuję za cierpliwość, ale mam jeszcze jedno pytanie odnośnie FireFoxa. Pobrałem paczkę, (tą niby gotową do użycia), rozpakowałem, uruchamiam i nic się nidzieje. Program się nie uruchamia. Ze skrótu także nie.
pavbaranov - 18-07-2008 09:06
Pobrałem paczkę, (tą niby gotową do użycia), rozpakowałem, uruchamiam i nic się nidzieje.
Bo z FF ze stronki pod Debianem tak bywa. Zdaje się, że chodzi o ustawienia związane z przypisaniem (zlinkowaniem) do "firefox" programu iceweasel. Zobacz sobie na jakieś alternate, bo to chyba tam jest (albo winno, przynajmniej być) i ewentualnie zahaszuj odpowiedni wpis.
sali - 18-07-2008 17:59
# apt-get install iceweasel
i już ci firefox/iceweasel śmiga jak złoto
pavbaranov - 21-07-2008 08:45
sali - wszystko ok, tylko, że don_rafito ma Etcha. Twoja propozycja jest świetna, jeśli nie chce/potrzebuje mieć wersji 3.0, bo zainstaluje mu bodaj 2.0.0.14. Przez apta można jednak z paczek zainstalować swiftfoksa i swiftweasela, oba już w wersjach 3.0.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plminister.pev.pl
|