|
Get the facts.
obuch - 19-11-2007 17:01
Tak patrzę na przeróżne "wrzuty" w niektórych postach pod adresem *buntu, że cie ogranicza, że inni decydują czego używasz i co masz w systemie. Niestety praktycznie wszystkie tego typy wypowiedzi charakteryzują się jednym - brakiem konkretnych informacji --> czym cie ogranicza, co narzucają ci inni itp.
Mam obecnie Sid'a amd64 i *buntu amd64, oba zainstalowane jako system bazowy, do instalowany xserver, skompilowany fluxbox, skompilowane stery do wifi, dokompilowane stery do grafiki itp., jak odpalam *buntu (jestem na etapie porównania systemów - w wolnych chwilach instaluje na obu dokładnie to samo) nie odnoszę wrażenia że jest jakiś bardziej "windowsowy", coś mi narzuca, jest identyczny jak Sid.
Tak więc może czas na fakty - twierdzisz że *buntu jest fefe i bebe - show us the code, bez żadnych "a bo się nie udało to czy tamto", konkretnie, w Debianie mam taką funkcjonalność której w *buntu nie ma:<tu miejsce na nazwę>
Ciekawy jestem czy cokolwiek się uzbiera. :)
Ventrue - 19-11-2007 20:38
ÂŻe tak tylko się doczepię: "Get the facts" - już myślałem, ze to rusza kolejna edycja kampanii MS...
obuch - 19-11-2007 22:14
:mrgreen: Aaaaaaa bo biegam po 'debianowych' forach i właśnie z tym mi się skojarzyło, przecież to podobna sytuacja, wręcz zakrawa na kpine, jakbym czytał komentarze na wp.pl bandy bachorów, a że się zbulwersowałem to se napisałem, a co mi szkodzi :evil: 8-)
maciekr - 19-11-2007 22:35
a niby czemu porównujesz Debiana do Ubuntu? Ubuntu narzuca Ci to że instalujesz masę programów z których i tak nie skorzystasz, w Debianie to ja decyduje co chcę mieć i to właśnie mi się podoba.
obuch - 19-11-2007 23:39
:shock:
Mam obecnie Sid'a amd64 i *buntu amd64, oba zainstalowane jako system bazowy, do instalowany xserver, skompilowany fluxbox, skompilowane stery do wifi, dokompilowane stery do grafiki itp.,
Co mi instaluje samo z siebie :shock: samo z siebie instaluje się z domyślną konfiguracją, o to chodzi że ja porównuję oba systemy w identycznej konfiguracji (czyt. identycznej, takiej samej, patrz cytat wyżej (ale patrz ze zrozumieniem)).
To czy *buntu instaluje coś samo z siebie to tylko i wyłącznie wybór użytkownika, i o tym wielu użytkowników Debiana zapomina, a co mnie drażni, bo to oznacza że są niezbyt rozgarnięci, bądź są jak Bill G. --> dyskredytują inny system bez poparcia tez jakimikolwiek faktami. I tyle.
maciekr - 19-11-2007 23:46
To zainstaluj system podstawowy na Ubuntu. A co Ubuntu narzuca? sudo !Dla jednego Ubuntu będzie lepsze dla drugiego Debian a dla trzeciego Mandriva.. Ja zaliczam się do tych drugich. A udowadniać nam nie musisz że Ubuntu jest lepsze od Debiana to możesz robić na forum Ubuntu :-P
obuch - 20-11-2007 00:13
maciekr słońce Ty moje, ja bynajmniej nie bronię Uubuntu, ja twierdzę że jeżeli kali chce, to kali tak zainstaluje system tak jak chce nawet jeśli jest to Ubuntu czego niestety niektórzy użytkownicy Debinana nie potrafią zrozumieć. Jedyną myślą przyświecającą mi podczas pisania tego postu było to, że kiedy krytykujesz coś, to rób to na jakiejś podstawie. A że mam kiepski dzień, to się wyżaliłem :-> Pozdrawiam i przypominam o konieczności czytania ze zrozumieniem
:arrow:
:arrow: tu jest czas przeszły :-P
Arnvald - 20-11-2007 01:15
A udowadniać nam nie musisz że Ubuntu jest lepsze od Debiana to możesz robić na forum Ubuntu :-P
Dziwne by było gdyby na forum Ubuntu ktoś mu powiedział co ma Debian a czego nie ma Ubuntu O_o Ja miałem Ubuntu jakiś czas, potem przerwa w linuksie, potem już Debian. Niestety nie pamiętam za bardzo Ubuntu, więc ciężko mi stwierdzić co tam jest gorszego. Jednak chętnie poczytałbym o jakichś konkretach, gdyż jeśli kiedyś będę formatował dysk to może nie będzie mi się chciało tyle czasu bawić z Debianem (choć jest to niezwykle ciekawe i dużo się można nauczyć) i zainstaluję jakieś *buntu ;)
nightwish86 - 20-11-2007 01:58
Co ma Debian czego nie ma Ubuntu:
- 'logiczniejsze" sources.list. Intuicyjne zarządzanie repozytoriami. 1 adres do wszystkiego (nie liczę 3-rd party) - gigantyczne wsparcie dla projektów z gatunku "SERWER" opartych na Debianie. Dla Ubuntu to jeszcze kuleje... Samo wsparcie systemu dla projektu "SERWER" w Ubuntu jest kiepskawe. Instalacja serwera poczty opartego na exim4 + mailman kończyła się dependency-hell w 6.06 i 6.10. - (to nie funkcjonalność) uświadomiona społeczność. Szukając problemu dot. Ubuntu znajdujemy MASĂ tematów na forach internetowych bez rozwiązania. W przypadku Debiana - znajdujemy HowTo :] Generalizuję, jednak taka jest prawda... ponad rok byłem moderatorem na ubuntu.pl :-)
tyle na start. Znalazłoby się więcej.
maciekr - 20-11-2007 07:50
Niestety nie pamiętam za bardzo Ubuntu, więc ciężko mi stwierdzić co tam jest gorszego. Jednak chętnie poczytałbym o jakichś konkretach, gdyż jeśli kiedyś będę formatował dysk to może nie będzie mi się chciało tyle czasu bawić z Debianem (choć jest to niezwykle ciekawe i dużo się można nauczyć) i zainstaluję jakieś *buntu ;)
Co to za Linuks którego instalujesz za pomocą graficznych nakładek :-P Instalacja Debiana jest dla mnie już bardzo prosta i szybka (robiłem to już tyle razy..).Teraz mógłbym to już robić z zamkniętymi oczami :-)
Z drugiej strony ciesze się że jest coś takiego jak Ubuntu bo dużo ludzi zaczyna od tego swoją przygodę z Linuksem, spodoba im się to i przesiadają się już na Debiana :-) . I dopiero teraz uczą się co to naprawdę jest Linuks podczas konfigurowania wszystkiego.
Co do faktów to za dużo ich nie znajdę bo używałem Ubuntu przez tydzień a później to już Debian. Z tego co pamiętam to gnome ładnie wyglądało.
Rad - 20-11-2007 08:27
Co to za Linuks którego instalujesz za pomocą graficznych nakładek
Heh... Debian też ma graficzny instalator :).
maciekr - 20-11-2007 08:40
Co to za Linuks którego instalujesz za pomocą graficznych nakładek
Heh... Debian też ma graficzny instalator :).
ale nie musisz z nich korzystać :)
Maciorra - 20-11-2007 09:46
Moje 0.03 zl:
Uzywalem Kubuntu i nie spodobalo mi sie glownie z dwoch wzgledow:
- Jedna z glownych zalet linuksa jest dla mnie to ze to ja decyduje o calosci systemu. W przypadku *buntu na dzien dobry deweloperka zdecydowala ze nie moge sobie ustalic hasla roota. Logicznego wyjasnienia dla tego faktu nie ma. Oczywiscie mozna to potem obejsc i ustawic sobie normalne haslo dla roota, ale mam wrazenie ze to troche wyglada tak jakby chcieli mi pokazac, ze jestem jeszcze z maly zeby dostac haslo roota:)
- Kubuntu (mialem stycznosc z wersja 5.x i 6.06) - oba mialy zbytnio popatchowane KDE i te patche byly nizebyt dopracowane, uruchamianie aplikacji wymagajacych uprawnien roota baaaardzo czesto konczylo sie fiaskiem, a rzadzej zwisem aplikacji bez zadnych konkretnych przyczyn. Przerobione i uzupelnione Centrum Kontroli (naziemnej:) ) bylo moim zdaniem przekombinowane i malo funkcjonalne...
Poza tym jak ktos juz wspomnial - debian to jednak wiekszy porzadek w repo i mimo ze spolecznosc mniejsza to jednak bardziej pomocna.
sali - 20-11-2007 10:35
Mnie w *buntu brakowało dobrze działającego upgrade'u do wyższej wersji, choć teoretycznie było to możliwe nigdy mi się ta sztuka nie udała. Do tego nowe wersje wychodzące co 6 miesięcy powodują potrzebę przeinstalowania systemu co pół roku - no a to jest juz prawie jak Jedynie słuszny M$ (doświadczenia przy przechodzeniu kolejno z 6.06 -> 6.10 -> 7.04)
wojtekz_ - 20-11-2007 10:37
1. Nigdy nie korzystałem z Ubuntu. 2. Fajnie, że jest Ubuntu, bo na tym polega free software, że na bazie czegoś można robić coś innego. 3. Debian nie jest chyba całkiem "typowym" linuksem; rozumiem typowość przez to, że ściągasz źródła dowolnego programu i sobie kompilujesz. W Debianie od biedy możesz nie wiedzieć, co to jest kompilacja. A nieumiejętnie kompilując i instalując można popsuć system. 4. Ubuntu poszło jeszcze dalej i to się wiąże z różnymi wadami i zaletami.
Pozdrawiam
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plminister.pev.pl
|