ÂŹródła oprogramowania nie uruchamiają się

Szarek - 07-07-2008 18:25
ÂŹródła oprogramowania nie chcą się uruchomiać, klikam, wyskakuje monit o podanie hasła roota, podaje, daję OK i nic dalej się nie dzieje. Ktoś wie jak to poprawiać?
Edycja z 08.lip 2008r.:
Mój system to Debian Sid x86 PL. Gdy wchodzę w GNOME>SYSTEM>ADMINISTRACJA>ÂŹRÓDÂŁA OPROGRAMOWANIA pyta się mnie o hasło roota a potem nic się nie dzieje po podaniu hasła. Celem mojego postu jest chęć uruchomienia tej aplikacji, nie szukam już żadnych innych alternatywnych rozwiązań.

fnmirk - 07-07-2008 18:32
Jakie źródła próbujesz uruchomić?

Szarek - 07-07-2008 18:40

Jakie źródła próbujesz uruchomić? Nie wiem czy dobrze zrozumieliśmy się ale chodzi mi o źródła w menu GNOME>SYSTEM>ADMINISTRACJA>ÂŹRÓDÂŁA OPROGRAMOWANIA. Są tam opcje które chce zmodyfikować, np. aby aktualizacje były ściągane w tle ale nie instalowane.

parrotlarch - 07-07-2008 19:11
chyba chodzi o repozytoria.
nie wiem jak to zrobić w menu gnome (pewnie klika się "dodaj" i wkleja adres repo), ale wystarczy, że odpowiednie adresy wkleisz do pliczku tekstowego /etc/apt/sources.list
a repozytori masz
TUTAJ

ilin - 07-07-2008 19:43
Proponuję poczytać
man aptitude
Aktualizacja danych w repozytoriach.

aptitude update Pobranie uaktualnien bez instalacji.
(wcześniej zrobione aptitude update)

aptitude dist-upgrade -d Instalacja uaktualnien

aptitude dist-upgrade Po co sobie utrudniać życie jakimiś graficznymi pierdolami co mogą nam co najwyżej bubu narobić.

fnmirk - 07-07-2008 19:55

GNOME>SYSTEM>ADMINISTRACJA>ÂŹRÓDÂŁA OPROGRAMOWANIA. Masz w profilu napisane Sid. Taki wpis może oznaczać ,,Tylko dla Orłów'' :mrgreen:

Mam Gnome ale wspomnianej przez Ciebie wersji poleceń, nie mam. I mogę się domyślać, że chodzi o Ubuntu.

Zajrzyj pod adresy podane poniżej:

http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=6073
http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=1515

Szarek - 07-07-2008 23:05

... Bardzo Ci dziękuję ale potrafię korzystać z wpisów w trybie konsolowym. :)

... Tobie również dziękuję ale potrafię korzystać z ampitude. :)

... Oczywiście, że masz racje, w wersji Sid nie ma "źródła oprogramowania" chyba, że zainstaluje się pakiet "Menadżer aktualizacji", tak jak to zrobiłem.

Tak jak Wy też lubię konsolę ale chciałbym aby mój menadżer aktualizacji gdy je wykryje ścigał je bez mojego pytania i czekał na instalację. Jeżeli jest polecenie w konsoli które zrobi to w tle kiedy będę zajęty wieloma innymi sprawami to obrazu odinstaluje tego menadżera :D

fnmirk - 07-07-2008 23:14

Tak jak Wy też lubię konsolę ale chciałbym aby mój menadżer aktualizacji gdy je wykryje ścigał je bez mojego pytania i czekał na instalację. Wszystko fajnie nam teraz odpisujesz. Przeczytaj to co napisałeś w pierwszym poście i spróbuj nas zrozumieć. Jak mamy Ci coś innego napisać kiedy dostarczyłeś minimum informacji, praktycznie niewiele.
Nasze rozważania skupiły się nad tym, co autor miał na myśli?

Szarek - 07-07-2008 23:35

Tak jak Wy też lubię konsolę ale chciałbym aby mój menadżer aktualizacji gdy je wykryje ścigał je bez mojego pytania i czekał na instalację. Wszystko fajnie nam teraz odpisujesz. Przeczytaj to co napisałeś w pierwszym poście i spróbuj nas zrozumieć. Jak mamy Ci coś innego napisać kiedy dostarczyłeś minimum informacji, praktycznie niewiele.
Nasze rozważania skupiły się nad tym, co autor miał na myśli? Nie potrafię się z Tobą zgodzić, w pierwszym poście napisałem, że coś nie chodzi i chciałem spytać czy jest ktoś kto potrafi mi wyjaśnić jak to naprawić. Nie ma już wtedy znaczenia co chce w tym programie zrobić. Myślę, że nie potrzebne było zgadywanie co chce osiągnąć ale jestem za to wdzięczny. Poprostu pomyślny dlaczego to nie chodzi :).

fnmirk - 08-07-2008 00:16

ÂŹródła oprogramowania nie chcą się uruchomiać, klikam, wyskakuje monit o podanie hasła roota, podaje, daję OK i nic dalej się nie dzieje. Ktoś wie jak to poprawiać? Co napisałeś? O jakich źródłach napisałeś?
Czy źródłowych wersjach pakietów? Czy o pakietach dostarczanych w formie do samodzielnej kompilacji? Czy o ścieżkach dostępu do serwerów z pakietami źródłowymi?
Może w trakcie kompilacji popełniasz błąd?

Zobacz ile pytań można zadać dodatkowo do Twojego tekstu. Zostały napisane kolejne posty. A ty dalej nic nie wyjaśniłeś. Zobacz ile niepotrzebnych słów zostało napisanych.
A wystarczyło napisać (przypuszczam, że o to Ci chodzi):
Mam zainstalowaną wersję Debiana X. Chciałbym uzyskać informację, w jaki sposób zmusić mój system, aby mnie automatycznie informował o pojawieniu się nowych wersji pakietów w repozytorium.
Napisz co nie działa?

ilin - 08-07-2008 08:16
Dodaj sobie do crona taką formulkę

aptitude update && aptitude dist-upgrade -d -y Ustaw np na co 6h i już masz.

Raz dziennie zrobisz
aptitude dist-upgrade o i zainstalujesz juz pakiety bez sciągania.

pavbaranov - 08-07-2008 09:15
ilin - Jeśli się nie mylę, Gnome, w owym menedżerze aktualizacji używa apt-geta, stosowanie jednocześnie aptitude i apt-geta jest dobrą drogą do narobienia sobie kuku w systemie.
Szarek - spróbuj wywołać tego menedżera najpierw podając komendę gksu (albo coś w tym rodzaju, nie pamiętam jaka jest w gnome, chodzi o graficzną nakładkę na su, bądź sudo występującą w gnome), a całość wywołać należy poprzez jakieś "uruchom", czy "wykonaj polecenie" (znów nie pamiętam gnome'a) i zobacz czy w ten sposób pójdzie.
Jeśli nie, to wywołaj z konsoli i zobacz, czy coś jest nie tak.
A potem pomyślimy ;)

ilin - 08-07-2008 21:23
Ja podalem metode alternatywną niezależną od gnome,kde i innych srodowisk.
A apta i tak nie zalecam stosowac.

pavbaranov - 09-07-2008 11:01

Ja podalem metode alternatywną niezależną od gnome,kde i innych srodowisk. Tylko, jeśli podajesz komuś taką metodę (tj. aptitude), a on stosuje apt-geta i nie wie o kłopotach do jakich może prowadzić wymienne stosowanie tych programów. W efekcie prowadzi to potem do zrobienia komuś nieporządku w systemie.
TYle, że nie ma to nic do rzeczy ;)

ilin - 09-07-2008 11:20
Jeżeli jest polecenie w konsoli które zrobi to w tle kiedy będę zajęty wieloma innymi sprawami to obrazu odinstaluje tego menadżera :D Moja odpowiedż dotyczy tego.

Po co mocować się z jakimis felernymi "ubuntowymi" wynalazkami.