ďťż
 
 
   Jakie oprogramowanie na serwer?
 
 

Tematy

 
    
 

 

 

 

Jakie oprogramowanie na serwer?





marfid - 06-08-2009 13:34
Witam.
Jestem początkującym w temacie Linuxa.
Chciałbym w firmie wprowadzić oprogramowanie eGroupware, które ma chodzić na serwerze pod Debianem.
Teraz pytanie. Jakie oprogramowanie będzie mi potrzebne?
Wiem, że:
- serwer Apache, PHP, MySQL (instalowałem już kiedyś eGroupware pod XP na XAMPP), czy wystarczy jakiś pakiet LAMP (jaki polecacie?)?
- Debiana mam już postawionego z KDE, uruchomioną Sambę, która udostępnia zasoby, zainstalowany SWAT, uruchomione SSH,
- co jeszcze? tylko rzeczy potrzebne aby nie zaśmiecać serwera.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.



gruby - 06-08-2009 18:11
To powinno wystarczyć co do serwera:
apt-get install apache2 mysql-server mysql-client php5 php5-suhosin phpmyadmin



gielo - 06-08-2009 20:03
Serwery się stawia bez środowiska graficznego



michnik - 06-08-2009 23:15
tylko rzeczy potrzebne aby nie zaśmiecać serwera usuń GUI!

W brew pozorom konsola jest bardziej czytelna a i obsługa serwera z konsoli przydaje się gdy konfigurujesz coś zdalnie.



marfid - 07-08-2009 09:03
Jest to mój pierwszy serwer i dlatego jest np. KDE, ale dzięki 'gruby' za podpowiedź.
Czyli uporządkujmy:
- odinstalować GUI
aptitude remove --purge kde - zainstalować
apt-get install apache2 mysql-server mysql-client php5 php5-suhosin phpmyadmin Później mogę zacząć zabawę z eGroupware, czy o czymś trzeba jeszcze pamiętać?



gielo - 07-08-2009 14:11
Mogą Ci się przydać jeszcze serwer dns np. Bind oraz jakiś serwer pocztowy np. Qmail i klienta pocztowego squiremail oraz spamassasin i clamav

Osobiście to też mógłbym Ci polecić także webmina



grzesiek - 07-08-2009 20:31

Serwery się stawia bez środowiska graficznego Dlaczego?



winnetou - 07-08-2009 20:43
Dziękuje...



grzesiek - 07-08-2009 21:49
Zazwyczaj jest fizyczny dostęp w większości firm, instytucji. Nie zgodzę się, że GNOME zwiększa ryzyko ataku, podaj przykład? Co ma GNOME do tego jakie porty są otwarte i nasłuchują.

Czyli chcesz powiedzieć, że 2009 roku środowisko graficzne na Linuksie nadal jest przeznaczone tylko do użytku domowego, a VNC stworzono po to aby...?

Windows Serwer ma GUI w kernelu, RHEL tez z niego nie rezygnuje, Mac OS Serwer - również używa narzędzi GUI do administracji. Chyba wpajanie, iż środowisko graficzne kłóci się z serwerem w dzisiejszych czasach to przesada. Rozumiem, że jeżeli nie mamy zamiaru z niego korzystać to nie ma po co instalować ale jeżeli chciało by się używać to co, nie można?

Chyba bezpiecznie jest używać różnego rodzaju web konfiguratorów tylko lokalnie np. phpmyadmin, a do tego potrzebne jest środowisko graficzne. Poza tym w konsoli logi się nie mieszczą, za mała rozdzielczość.

gielo - polecasz webmina a ganisz środowisk graficzne. raz to jest to bardziej niebezpieczne niż KDE, dwa a w konsoli nie wygodniej co? Przecież w serwerach nie używa się graficznych konfiguratorów.

A tak na marginesie, większość dodatków dostępnych tylko w wersjach płatnych Linuksa to właśnie narzędzia graficzne.



winnetou - 08-08-2009 00:08
Dziękuje...



grzesiek - 08-08-2009 13:27

VNC bez VPN to jak przegladanie zasobow Internetu przez Internet Explorer :) Tu profesjonaliści używają tunelu ssh, a te VPN po co powstał, aby połączyć się bezpiecznie z komputerem domowym z pracy ;-)


Nie chodzi mi o to, ze GNOME czy KDE maja pootwierane jakies porty chodzi o to ze czasami drobna luka w jednej bibliotece moze skompromitowac system. Wystarczy poczytac DSA (Debian Security Advisories). Tylko, że biblioteki GNOME nie są używane do autoryzacji ani niczego innego w serwerach www, poczty, DNS, Samba, DHCP, MySQL, ssh itp, tylko do rysowania. To działa wewnętrznie, a bezpieczeństwo zaczyna się u bram serwera, a nie w środku. nawet jak by się okazało, że w GNOME jest jakiś błąd to nie będzie on miał wpływu na to czy do zasobów serwera dostanie się ktoś nieautoryzowany. Oczywiści są szczególne przypadki, bo teraz taka moda aby wszystko robić w wygodny sposób, ale instalując minimalne GNOME i mając pojęcie o bezpieczeństwie na pewno nie narażamy systemu. Wiadomo, że przeglądarki nie dostosowuje się do oglądania filmów na YouTube itp.
Kiedyś też nie instalowałem GNOME bo uważałem, że się nie powinno, ale po czasie zauważyłem, że to tylko sztywna zasada nie do końca prawdziwa. Serwer, który bez problemu pociągnie również GNOME ma być tylko bezużytecznym komputerem stojącym obok? Wiedziałem, że mógłbym swoją pracę usprawnić mając GNOME i tak też było. Nadal konfiguruje serwer przez ssh albo na terminalu bo po prostu jest wygodnie i dlatego, że (sedno sprawy bezpieczeństwa środowisk graficznych) nie można go używać jako root - to chyba to Towi spece od bezpieczeństwa mieli na myśli odradzając środowisko graficzne ;-) .
Podaj mi dowód, że mając zainstalowane GNOME (używając go tylko do podstawowych operacji, np. umieszczanie informacji na stronie, phpmyadmin lokalnie, MySQL Administrator) nie ważne jakiego firewalla bym miał i jak zabezpieczony system to narażam go na włamania?


Wieszkosc platnych dystrybucji ma graficzne konfiguratory. Wlasnie PLATNYCH. W przypadku RH sa to gruuuuuube pieniadze. Placisz za soft, ktory jest przetestowany i do ktorego masz wsparcie 24h na dobe, ktore Ci nawet zainstaluje, skonfiguruje i zabezpieczy ten soft - to jest ta podstawowa roznica. Sprawdz sobie na stronie RH i kosztuje wersja Enterprise ich serwera razem z supportem ;] I co to ma do rzeczy ile kosztują ;-) Uczą pracy na swoich serwerach z wykorzystaniem graficznego środowiska i jakoś przechodzą te audyty.


W wiekszosci firm owszem jest dostep do serwera - ale idz do serwerowni i posiedz tam ponad 15 minut zeby sknfigurowac cokolwiek ;] Co innego jest przejsc sie zresetowac szafke a co innego siedziec i majstrowac przy klawiaturze w huku... Kolega nie pisał nić o żadnym huku - chciał zainstalować.
Nie każda firma ma taką profesjonalną serwerownie, większość przypadków to właśnie pojedyncze komputery do obsługi internetu. Zresztą jak nie da się tam pracować to wtedy jest ten przypadek o którym pisałem wcześniej, że nie zamierzamy tam pracować i instalować GNOME z takich czy innych powodów.
(Dlaczego cały czas tu wspominam o GNOME a nie KDE skoro to o nim była mowa - bo to GNOME jest dedykowany na serwery)


Zrezta co plemie to obyczaj, nikt nie zabrania, ale wiekszosc adminow i specow od bezpieczenstwa nie zaleca instalowania zbednego oprogramowania i srodowisk graficznych. Jezeli naprawde solidnie zabezpieczysz serwer tak ze przejdzie profesjonalny audyt to zainstaluj sobie srodowisko graficzne. Audyt stanowi "masz GNOME to nie zaliczasz"?


I na koniec jeszcze jedno: nie stawiaj znaku rownosci miecy komercyjnymi serwerami czy dystrybucjami serwerowymi (RHES, SLES, etc) a darmowymi dystybucjami bo to tak jakby porownac odrzutowiec z awionetka. To już Debian nie jest taki super? Nie stawiam żadnego znaku równości tylko podaje przykład wykorzystania środowisk graficznych.



giaur - 09-08-2009 02:04
Powiem tak - w kazdej firmie którą znam jeżeli pracownik odpowiedniego działu zaproponowałby serwer na linuksie z gui zostałby wyśmiany albo gdyby mu powierzono skonfigurowanie serwera i by wgrał tam kde, to następnego dnia by juz tam nie pracował.

Pomyśl o tym w ten sposób: po co marnować zasoby na ciężkie jak by nie patrzeć kde czy gnome, po co marnować miejsce na dysku, pamięć, moc procesora na obsługę niepotrzebnych dupereli? Co do twojego poprzedniego posta: tak dokładnie tak masz to rozumieć - gui tylko na desktopy, a nie na serwery a to że w MS gui jest wkompilowane w kernel to raczej słaby argumnet (żeby nie powiedzieć śmieszny), podobnie jak powoływanie się na komercyjnego red hata

W czym ci pomoże KDE jeżeli chodzi o serwer? Nie ma tam nic, co pomoże w skonfigurowaniu jakiejkolwiek usługi serwerowej i nie będzie. Komercyjne dystrybucje mają multum własnościowego oprogramowania do konfiguracji różnych usług, ale doinstalowanie standardowego kde czy gnome na normalnym distro nie da ci nic poza niepotrzebnym obciążeniem maszyny, której moc mogłaby zostać wykorzystana na cele, do których jest przeznaczona.

No chyba ze potrzebujesz kwrite zeby edytowac pliki konfiguracyjne, konquerora zeby tworzyc katalogi albo firestartera zeby przekierować jeden port, ale w takim wypadku to o czym my tu w ogole rozmawiamy



winnetou - 09-08-2009 02:26
Dziękuje...



grzesiek - 09-08-2009 09:25

Powiem tak - w kazdej firmie którą znam jeżeli pracownik odpowiedniego działu zaproponowałby serwer na linuksie z gui zostałby wyśmiany albo gdyby mu powierzono skonfigurowanie serwera i by wgrał tam kde, to następnego dnia by juz tam nie pracował. Pewnie tak, i nikt się nie odważy, żeby nie zostać wyśmianym, tylko co z tym moim dowodem - podajcie konkretny przykład. Na razie to nie wolno bo zostaniesz wyśmiany. Czy tak wiele wymagam, dowodu na to, że źle robię?
Poza tym nie mówimy tu o takiej serwerowni gdzie nikt nie przebywa, tylko o komputerze w normalnym pomieszczeniu, który robi za serwer. Bo koledze, który rozpoczął ten wątek na pewno o coś takiego chodzi a nie o kolejny serwer do szafy.


Pomyśl o tym w ten sposób: po co marnować zasoby na ciężkie jak by nie patrzeć kde czy gnome, po co marnować miejsce na dysku, pamięć, moc procesora na obsługę niepotrzebnych dupereli? Pisałem, że w moim przypadku serwer nie jest wcale obciążony i te GNOME to mu koło nosa lata.


W czym ci pomoże KDE jeżeli chodzi o serwer? Nie ma tam nic, co pomoże w skonfigurowaniu jakiejkolwiek usługi serwerowej i nie będzie. Pisałem do czego.


No chyba ze potrzebujesz kwrite zeby edytowac pliki konfiguracyjne, konquerora zeby tworzyc katalogi albo firestartera zeby przekierować jeden port, ale w takim wypadku to o czym my tu w ogole rozmawiamy tak tak bez tego sobie nie dam rady, widać, że nie czytałeś tego co napisałem wcześniej.

A co do moich śmiesznych przykładów MS Server, RHEL, MacOS X Server (pozwolę sobie dodać SUSE Linux Enterprise Server ;-) ) to przepraszam, zapomniałem, że "Linux kontra reszta świata".
Może mnie oświecicie czym GNOME w SUSE Linux Enterprise Server różni się od GNOME z przed 1-2 lat (oprócz ich nowatorskiego menu i konfiguratorów)?



winnetou - 09-08-2009 12:52
Dziękuje...



gielo - 09-08-2009 13:18
grzesiek czy miałeś kiedyś styczność z administracją serwera www pod potrzeby seo? Czy też jakiegokolwiek innego gdzie wyższe obciążenie jest na porządku dziennym?
Dodaj do tego jeszcze środowisko graficzne i zamiast zmniejszyć obciążenia dość znacznie wzrasta ci wykorzystanie ramu i procesora.

Webmin nie obciąża serwera i nie jest środowiskiem graficznym. Działa na przeglądarce sieciowej i ułatwia zarządzanie serwerem, na którym masz np. 200 domen i kilku innych użytkowników prócz siebie.

Jednym słowem pozwala zaoszczędzić czas.



grzesiek - 09-08-2009 14:40
Nie miałem i marfid chyba tego też nie potrzebuje, nie wyciągaj tutaj specyficznych przykładów. A mi nie obciąża i używam jak mi trzeba - dobieram rozwiązania do potrzeb i możliwości a nie głupich zasad "nie bo cię wyśmieją" a to gorsze niż włamanie, bo te nie koniecznie będzie miało miejsce ;-) . Zaraz pewnie mi tu podasz przykład, że google nie używa, tylko jak by się to miało do potrzeb marfid, który chciał zainstalować tylko eGroupWare :mrgreen:

Wim co to jest webmin, uważam, że możliwość zarządzania całym systemem przez www, nawet przez tunel ssh wcale nie jest bezpieczniejsza od VNC przez tunel ssh, a nawet bardziej niebezpieczna. Uważam, że lepszym pomysłem jest używanie tylko lokalnie takich webminów i do tego właśnie przydaje się środowisko graficzne [tak do tego trzeba mieć dostęp fizyczny do serwera - żeby nie było].

winnetou co do Twoich przykładów, to jeżeli chodzi o Adobe to mnie nawet nie podpuszczaj, takich rzeczy się nie instaluje na serwerze. Co do libTIFF tez jestem ze tym aby nie używać serweta do edycji zdjęć - zastanawiam się w ogóle czy ten pakiet wchodzi w skład gnome-core. Nawet jeżeli to ciekawe czy bind9 albo sendmail nie miał więcej takich błędów a libTIFF nie jest demonem nasłuchującym z całego świata!. I nadal się zastanawiam jak niby ten złośliwy kod miał by wykorzystać ta bibliotekę jeżeli firewall go nie wpuści. To chyba firewall stanowi o bezpieczeństwie a nie środowisko graficzne. Zresztą co do poprawek bezpieczeństwa to od tego są tzw. wersje stabilne (stare) bez znanych błędów.
A co do GNOME to i co z tego, że ma wiele dodatków, ale podstawowe GNOME jest te same. I nie interesuje mnie czy za pomocą GNOME da się coś skonfigurować, bo jak pisałem przestrzegam zasady, że nie loguje się jako root i wszystko konfiguruje z konsoli i to nie gnome-terminal, bo zwykli użytkownicy nie mogli by się na niego przelogować, a ci z grupy wheel nie używają GNOME.
Wejdź sobie na http://www.gtk.org/development.html i zobacz ilu z głównych deweloperów to RH albo Novell, oni tworzą GNOME już od samego początku pod kontem swoich potrzeba.
Ja tu nie ma zamiaru udowadniać, że środowisko graficzne trzeba instalować, tylko, że wcale nic nie wybuch jak się zainstaluje.
Chyba wpajanie, iż instalacja serwera wyklucza środowisko graficzne w dzisiejszych czasach to przesada.



giaur - 09-08-2009 18:52
No wiesz to tak samo jakbyś się upierał, że nic nie przeszkadza zamontować w samochodzie śmigła na dachu. Samochód tak samo będzie mógł spełniać swoją główną funkcję - tą do której chcemy go wykorzystać. ÂŚmigło nie będzie przeszkadzać prawie wcale, z wyjątkiem sytuacji ekstremalnych (duża prędkość na przykład), ale tez w niczym nie pomoże, tylko obciąży samochód - będzie ot takim sobie balastem i wpłyni na wygląd, na który nikt nie zwraca uwagi.

Jednak jest jedna firma, która produkuje pojazdy (samochody) ze śmigłami na dachu - kosztują bardzo drogo, ale śmigło jest integralną cześcią pojazdu.

Więc wpajanie, że samochody muszą koniecznie być bez śmigła na dachu to w dzisiejszych czasach chyba przesada. Jak ktoś jednak zamontuje śmigło to tez bedzie calkiem ok.

troche przejaskrawione ale oddaje sens problemu ;-) Nikt nie zabrania ci instalować gui na serwerze, ale faktem jest że nie jest ono tam do niczego porzebne. A według większości adminów najlepsze jest podejście "minimalistyczne" - jeżeli serwer może tak samo dobrze pracować bez gui (a nawet lepiej), to gui nie jest tam używane bo z poprzedniego wynika, ze bylby to bezsens.



grzesiek - 09-08-2009 20:40
Przesadzasz, niczego nie domontowuje tylko używam tego co jest już na CD instalacyjnej.

Jak do niczego nie potrzebne jak mówiłem, że w moim przypadku to było przydatne , a jeżeli chodzi o zasoby to argument, że zużywa się nie potrzebnie jest błędny. Prawda jest taka, że te zasoby leżą bezczynnie (w moim przypadku).

Rozumiem minimalizm i sam go stosuję (tak uważam) ale czasami coś może być potrzebne nawet jeżeli z jakiegoś punktu widzenia jest niepożądane.

Fakty są takie, że wyznajecie zasadę, na którą nawet nie macie dowodów - bo tak wam się wydaje :!: więc jak ktoś pomyśli inaczej to już myśli źle.



winnetou - 09-08-2009 21:15
Dziękuje...



grzesiek - 09-08-2009 21:53
3 raz to będę powtarzał - nie używam graficznego środowiska do konfiguracji serwera!

Zabawna dyskusja - jednym z argumentów za Linuksem jest oszczędność. Wyobraź sobie sytuacje: musisz szybko wprowadzić coś na stronkę, a niektóre rzeczy pod Windows nie działają, nie mam swojego laptopa, a ten serwer stoi w moim pokoju. Co robisz - rozwiązujesz problem. ÂŻaden skrypt tu nie pomoże, ja potrzebuje przeglądarki. Czemu nie rozwiązać tak tego problemu, przecież dzięki Linuksowi zaoszczędziłem komputer.


Bo są serwery i Serwery ;] wiesz, mam też Mac OS X Server gdzie wielką zaletą są te właśnie klikacze - to cała ich przewaga.
Gdybyś powiedział, że FreeBSD nie instaluje się z GNOME to bym się nawet zgodził, bo ono tam nawet nie jest częścią podstawowego projektu tylko dodatkowym projektem.



giaur - 09-08-2009 22:05
Właśnie to samo miałem napisać - jeżeli komp stoi jako serwer i tylko jako serwer, to przeważnie nikt nawet do niego nie podchodzi, nikt przy nim bezpośrednio nie pracuje, więc trudno uznać za potrzebne, żeby było tam gui. Jeżeli na tym samym kompie, który jest serwerem przygotowujesz stronki, to w tym momencie używasz go również jako desktopa i wtedy faktycznie gui się przydaje.

Więc wszystko tak naprawde zależy od tego do czego komputera używasz. Ja na przykład wolę postawić jako serwer starego trupa z Pentium II na którym o KDE czy gnome można zapomieć, zamiast nowego peceta, na którym moge zainstalować wypasione gui, ale za to będzie mi ciągnął 3 razy więcej prądu który za darmo przecież nie jest. A poza tym, argument że marnują się zasoby jest też średnio trafiony, bo zapominasz że bardziej obciążony sprzęt też ciągnie więcej prądu niz ten mniej obciążony
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • minister.pev.pl

  •  

     


     

     
    Copyright 2003. MĂłj serwis